Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Działanie ręki. Proszę o pomoc.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Pią 15:11, 13 Sty 2006    Temat postu:

Proponuję zerknąć do wątku o skokach na oklep i na kantarze.
Ile trzeba nacisku w ręce,zeby skakać bez wodzy Angel
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 15:15, 13 Sty 2006    Temat postu:

Wazniejsze od kilogramow na rece jest zamkniecie w łydkach. Ja rozumiem, ze ktoś kogos sadza na "zepsutego" konia, ale z takich skokow nie nalezy wyciagac wnioskow. Konie skaczace sportowo prowadzi sie na lekkim delikatnym kontakcie - popatrzcie na Beerbauma na przyklad, jasne, ze sa jezdzcy, ktorym jakies dodatkowe bloczki są nawet potrzebne, ale oni nie osiągają nawet połowy sukcesu tych, ktorzy uzyskują porozumienie z koniem za pomocą delikatnego dzialania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:26, 13 Sty 2006    Temat postu:

Rozmawiamy o realiach polskich.
Jeśli jest tak jak piszesz to co na zawodach w końskich pyskach robią phelamy i inne tałatajstwa ?
Kiepskie wyszkolenie koni i osób ich dosiadających to nadal nasz podstawowy problem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monika78
Mama najmłodszego Stajenkowicza :)


Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 16:06, 13 Sty 2006    Temat postu:

To ja mam pytanie laika: czy technika którą zalecał nam Pan Jan jest akceptowalna na początku - przy nauce skoków? Bo jak rozumiem wasze wypowiedzi to dla prawdziwego zawodowca byłby to zbyt silny kontakt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Pią 16:18, 13 Sty 2006    Temat postu:

Dla każdego byłby to zbyt silny kontakt <eh?>
Wez do każdej ręki siatkę po 5 kg cukru i wyobraż sobie tę siłę działająca na pysk konia , z każdej strony
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechita



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:36, 13 Sty 2006    Temat postu:

jak trzeba to można i 50 kg mieć na ręku
byle wiedzieć
kiedy, jak, ile czasu, i kiedy można odpuścić aby wrócic do normalnego kontaktu

ponadto są konie co lubią mocny kontakt
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 17:14, 13 Sty 2006    Temat postu:

Jak trzeba - tak, ale te 5kg jako regula dla mlodych jezdzcow wydaje mi sie przesadzona. Zresztą jeździectwo nie fizyka, nie da sie ustalić warunkow początkowych czy końcowych mierzalnych w gramach, kilogramach, czy innych jednostkach. Koń nie maszyna i nie mozna powiedzieć, ze trzeba silnik wyregulowac tak, zeby skok byl jakistam, zeby obroty byly takie a takie, zeby przelozenia byly odpowiednie.
Tu trzeba wyczucia i zadne ograniczenia na ilosc gramow czy kostek masła nie moze byc regułą - jest tak, ze musi się dązyc do delikatności i lekkiego działania, zeby nie sprawiać bólu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sączów/Warszawa

PostWysłany: Pią 17:14, 13 Sty 2006    Temat postu:

Co do siły oddziaływania to oczywiście dąży się do jak najlżejszego kontaktu ale.... jednak kontaktu i prawdą jest jak ktos juz wczesniej zauwazyl brak kontaktu to albo luzna wodza albo kon schowany za wodza.

Osobom ktore lubuja sie w jezdzie na luznej wodzy od razu powiem ze to wcale nie jest lepsze dla konia! Bo kiedys te wodze zebrac trzeba a wtedy sie okazuje ze kon albo nam sie powiesil na wedzidle albo my mu zaserwowalismy plombe w zeby i tym samym bol i ze sterownosci nici. Oczywiscie to nie oznacza ze trzeba jezdzic zawsze na kontakcie jasne ze nie - odpoczywac tez trzeba Wesoly

Nie czuje sie za pewnie w skokach i nie mam tego tak przemyslanego - jesli zas chodzi o ujezdzenie to u mnie wyglada to tak ze wszelkiego rodzaju polparady, przejscia wykonuje ruchami samych nadgarstków (oczywiscie z innymi pomocami ale tu mowimy tylko o rece). W określonych przypadkach uzywam calej reki wysuwając ja w przód (np. żucie z ręki czy skok).

Ustawienia nadgarstków można podzielić na trzy rodzaje: ustawienie normalne, nadgarstek otwarty i nadgarstek zamknięty. Nadgarstek jest ustawiony zawsze pionowo tak żeby wiedzieć swój kciuk przytrzymujący wodze od góry a dłoń musi być zamknięta (nie zaciśnięta ale zamknięta). Jak to wyglada patrząc z góry to kiedys przyuważyła Sonia - moja nastarsza kursantka. Oczywiści tu rzecz idzie o wyczucie i niuanse ale ogólnie okazało się, że

1. Nadgarstek w pozycji zwykłej (czyli wtedy gdy konik robi swoje a my jedziemy i niczego nie chcemy) jest przedłużeniem przedramienia i kciuki są skierowane pod skosem do siebie.

2. Przy nagdarstu zamkniętym kciuki skierowane są czubkami do siebie (gdyby je polaczyć stanowiłyby linię prostą) przy bardzo zamkniętej ręce tworzą jakby literę V (czubki kciuków w dół).

3. Przy nagdarstu otwartym kciuki są skierowane równolegle do siebie.

To wymaga praktyki (nagdarstki bola przy tych cwiczeniach) ale warto się tego nauczyc - widze wiele osób które próbują odziaływać na konia stając w strzemionach i przyciskająć z całej siły ręce do siebie a dłonie usztywniając. Nie ma tu mowy o wspołpracy z koniem tylko o narzuceniu swej woli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monika78
Mama najmłodszego Stajenkowicza :)


Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 17:24, 13 Sty 2006    Temat postu:

No ale jakieś warunki początkowe trzeba ustalić - przecież większość z nas nie rodzi się z jeździeckim wyczuciem?
Jak dla mnie zasady w Annopolu były zbyt siłowe, ale zastanawiam się czego w ten sposób Pan Jan chciał nas nauczyć.

No i oczywiście taki kontakt nie miał być przez całą jazdę - te wzmocnienie było tylko przy przygotowaniu do skoku i w czasie odjazdu od przeszkody. W normalnym cyklu pracy kontakt był lekki (najlepiej przysłowiowy ciężar wodzy) ale przy ciągłym utrzymaniu dużej dynamiki ruchu. Chyba co 10 minut był zarządzany 5 minutowy stęp na długiej wodzy. Dodatkowo w czasie galopu w półsiadzie mieliśmy wzmacniać kontakt - idea była taka, że mieliśmy jechać tak, aby koń zdawał się mówić "daj mi biec szybciej" a my przez silniejszy kontakt mówiliśmy "nie przyspieszaj - biegniemy tym tempem jakiego ja chcę"

Monika
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechita



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:29, 13 Sty 2006    Temat postu:

najważniejsza i tak jest dla mnie elastycznośc kontaktu,
lepszy silniejszy kontakt i właśnie elastyczny, oczywiscie podparty mocnym jechaniem
niż delikatny i przerywany co chwila.
oczywiscie nalezy dążyc do ideału Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Appi



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bad Münstereifel
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:20, 13 Sty 2006    Temat postu:

No to mamy roznice miedzy klasyka a west -jak dla mnie lepszy delikatny i przerywany niz 5 czy 50 kg.Uff, wiem dlaczego nie lubie skokow...
Przepraszam lechito juz sie nie odzywam i wracam do swojego corralu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 0:43, 14 Sty 2006    Temat postu:

Bardzo proszę o merytoryczne wypowiedzi dotyczące działania ręki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kwiatkonie



Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bieszczady

PostWysłany: Sob 0:57, 14 Sty 2006    Temat postu:

To ja znowu zaproponuję coś co już parę razy puszczałem w eter: dwie gumy napinają wodze wraz z ręką:
1 idzie przez szyję jeźdźca i łączy nadgarstki( od prawego nadgarstka przez szyję jeźdźca do lewego nadgarstka) . podnosi ona nadgarstki ( nie dłonie) i napina wodze troszkę w tył i do góry.
2 idzie od łokcia do łokcia przechodząc pod ogonem konia- napina wodze w tył i odciąga łokieć lekko w tył i do dołu.
To jest oczywiście uproszczenie bo nie ma mowy o rozdzielnym działaniu ręki wewnętrznej i zewnętrznej, ale na początek najlepiej chyba oddaje sposób pracy rąk przy lekkim i elastycznym ( płynnym ) kontakcie, w którym ręce jeźdźca podążają z ruchem pyska konia w sposób mozliwie najdelikatniejszy. Te gumy oczywiście wystarczy sobie wyobrazić, ale jeśli komuś brak wyobraźni niech spróbuje sobie fizycznie takie urządzenie przyczepić i rozluźnić łapki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ihah
Jestem oazą spokoju :) Nie widać?! ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Misty Mountains in the Valley of Hope

PostWysłany: Sob 23:54, 14 Sty 2006    Temat postu:

Ponieważ część tego wątku była jakby to pwiedzieć... mocno nie na temat to znalazla się w Plotach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:00, 15 Sty 2006    Temat postu:

Monika78 napisał:
No i oczywiście taki kontakt nie miał być przez całą jazdę - te wzmocnienie było tylko przy przygotowaniu do skoku i w czasie odjazdu od przeszkody.

Nie znam intencji Pana Jana, mogę jedynie spekulować.
Najazd na przeszkodę na mocnym kontakcie jest po to, by koniowi przypadkiem do głowy nie przyszło przeszkody nie skoczyć a przejechać ją np. bokiem. Na własnej skórze przekonałam się, że samo prowadzenie w łydkach takiego cwaniaczka nie wystarczy. Po paru rąbnięciach kolanem w przeszkodę, gdy koń mi poszedł bokiem, stwierdziłam, że nie będę się rozczulać nad jego pyskiem, skoro on ma w poważaniu moje nogi. Kolejne najazdy na mocnym kontakcie i problem znikał.
Jeśli zaś chodzi o odjazd, to wydaje mi się, że chodzi o przypilnowanie w ten sposób by koń nie podejmował własnej inicjatywy za przeszkodą. Jak wszyscy wiemy, konie są z natury krzywe i skoki przez pojedynczą przeszkodę powinny być wyjeżdżane raz w prawo, raz w lewo. Koń decydujący sam wybierze sobie najwygodniejszą dla niego stronę i raczej mało prawdopodobne, żeby po skoku raz jechał na lewo a raz na prawo.
Sądzę zatem, że ten kontakt przed skokiem miał na celu wspomaganie łydek (przypomnijcie sobie, że siedzimy lekko, nie w pełnym dosiadzie), po to by koń nie zboczył z przeszkody a po skoku przypilnowanie, żeby nie spłynął na wygodniejszą dla niego stronę.
Jak już pojadę do Annpola, nie omieszkam wypytać Pana Jana dokładnie o jego intencje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin