Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fundacja Pro Equo nadal dziala i... ma sie swietnie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cytrynka



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik City
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:19, 12 Gru 2009    Temat postu:

00:17za 6 godzin musze wstać ale ie moge się oderwać od monitora. Rycze, smieje się do siebie pod nosem. Wzruszające te histroie koni i aż niedowiary, że po metamorfozie tak wyglądają jupi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kajula



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pilchowo k.Szczecina
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:25, 12 Gru 2009    Temat postu:

Dobra, juz nie pisze Jezyk idzcie spac :D dokoncze jutro ;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:13, 12 Gru 2009    Temat postu:

Zgodnie z zapowiedziami, przenioslam posty do tematu Pro Equo w Fotach: http://www.stajenka.fora.pl/a-tu-miejsce-na-foty,6/konie-pro-equo,2032.html
martik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko - MAZURY
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:27, 12 Gru 2009    Temat postu:

Odnosnie "wypowiedzi" Elmer: NIKT NIE WSKAZAŁ KONKRETNEGO KONIA, KTÓREGO NALEŻAŁO USYPIAĆ. Także interpretacja niektórych wypowiedzi przez ww uzytkownika jest nie na miejscu. Poza tym, to jest forum i nie bedę łaskawie pytaćElmer czy mogę wyrazić swoej zdanie.

Chwała wszytkim, którzy zaadoptowali konie i teraz maja się dobrze (co widać po zamieszczonych fotach). To jest POMOC i nie ma dwóch zdań. Natomiast chcę zauważyć, że w ostatnim czasie nadeszła fala nieszczęść i to kwalifikuje fundacje do zamknięcia. Takie jest moje zdanie, chociaż kiedyś bardzo popierałam działalność Sandry. Niestety, za dużo złego sie wydarzyło w ostatnich miesiącach i to spowodowało moją niechęć. Ale nie chcę wrzucać tu wszystkich ratujących: Kajula, Ksenka, FAZA no i nasza Bastylia z Kamaro. To są osoby, kóre wiedzą co znaczy pomagać i wiedzą też jak to robić. Szkoda, że Sandra nie bierze z nich przykładu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:35, 12 Gru 2009    Temat postu:

Zgodnie z zapowiedziami, przenioslam posty do tematu Pro Equo w Fotach: http://www.stajenka.fora.pl/a-tu-miejsce-na-foty,6/konie-pro-equo,2032.html
martik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko - MAZURY
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:40, 12 Gru 2009    Temat postu:

Justyna, wielkie Gratki - jakby dwa różne konie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:47, 12 Gru 2009    Temat postu:

dragonnia napisał:
Justyna, wielkie Gratki - jakby dwa różne konie.


Dziękuję. Nogi są jeszcze trochę krzywe, ale i tak jest dużo lepiej w porównaniu z tym, co było na początku Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko - MAZURY
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:02, 12 Gru 2009    Temat postu:

Morion jest juz całkiem TWÓJ, czy dalej włascicielem jest Sandra?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ksenka



Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zach-pom

PostWysłany: Sob 11:32, 12 Gru 2009    Temat postu:

dragonnia napisał:
Natomiast chcę zauważyć, że w ostatnim czasie nadeszła fala nieszczęść i to kwalifikuje fundacje do zamknięcia.


Ale jaka fala? Chodzi Ci o sprzedanie przez rolnika koni które były własnoscią schroniska PE? Nieszczeście ogromne, bez dwóch zdań, ale fala? To takie wyolbrzymione porównanie.

Ja nie zgadzam się z zdaniem ze fundacja powinna zostać zamknięta. Osobiście odczuwam brak działalności PE. Nie mogłam pomóc psu, nie wykupimy wspólnymi siłami Diabła ( [link widoczny dla zalogowanych] ) w którego to gospodarstwie niedawno zawaliła sie stodoła, siano gnije, nie wiem czy zwierzaki mają tam jeszcze co jeść.

To tylko dwa przykłady z ostaniego miesiąca z mojej malutkiej wsi, a co sie dzieje dalej? sciana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:44, 12 Gru 2009    Temat postu:

dragonnia napisał:
Morion jest juz całkiem TWÓJ, czy dalej włascicielem jest Sandra?


Właścicielem jest Fundacja PE, ja jestem osobą adoptującą. Fundacja nie sprzedaje koni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tsu



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:04, 12 Gru 2009    Temat postu:

Chciałabym wrócić do sprawy Dagusia.

Cytując Monikę:

Faza napisał:

Ile dni tak konisko lezalo?nie pamietam 2 lub 3 a moze wiecej ,pamietam ze na forum Pe byly o to awantury,nie pamietam jak w koncu Dagus wstal i dostal sie do boksu


Akcja z Dagusiem była jedną z większych, jak nie największą. Do tego jeszcze w momencie, kiedy byliśmy w Wieńkowie by podnieść konia, rozmawiałaś Moniko przez telefon z Anią, martwiąc się jak nam idzie. Nie mogłaś tez ponoć w nocy spać, dopiero sms od Dagmary Cię uspokoił. Czegoś takiego nie dałoby się ot tak "zapomnieć".

Daguś do gospodarstwa został przywieziony 08.12.2008, dnia następnego, tj. 09.12.2008 zebraliśmy ekipę, która pojechała go podnosić.
Dlaczego został pozostawiony na podwórzu i w jakim stanie?
Daguś był kalekim koniem, co zostało już opisane wcześniej, pokładał się kilka razy dziennie, przy próbach podnoszenia czasami współpracował, czasami nie. Dagmara (tu: Ksenka) też musiała czasem mu w tym pomagać i póki była w stanie, robiła to.
Sandra nie odjechała od razu po tym, jak wraz z Tomkiem przywieźli konia. Daguś "powiedział" tym razem "nie, nie wstanę, na razie dajcie mi spokój", nie chciał współpracować. Wraz z gospodarzami zastanawiała się, co zrobić dalej. Nie dało się nic zdziałać, więc przygotowano konia do nocy - okryto derką, napojono, pozostawiono przy nim siano. Nie raz tak leżał, czasem krócej, czasem dłużej - przeważnie wstawał zmuszony przez głód.
Pozwolę sobie zacytować tutaj Ksenkę:

Dagmara napisał:
Miło, że się martwicie o Perełkę, ale naprawdę nie ma powodu. To nasza kochana kaleka i każda, dosłownie każda podróż jest dla niego nielada wyzwaniem. Potem musi poprostu odpocząćWesoly
Pamiętam jak wrócił z Wrocka- cały dzień leżał i tylko "mamo sianka,owsa, wody...." Wszystko nosiłam mu pod nos Wesoly
Niech odpoczywa ile wlezie Wesoly
Mówiłam juz kilkukrotnie, ale widzę ze niektórzy mi nie wierzą, że ten koń jest inny. Jego nie"jarają" inne konie, nawet grzejące się klacze,tym samym nie ma bodźca na tyle silnego żeby się "zerwał" -on ma wszystkow zadzie Mruga Jeśli uzna że już powinien wstać to wstanie.


Tak miało być i tym razem. Gdy już odpocznie, nabierze sił. Jak dotąd.
Niestety okazało się, że to trwało za długo.
Podjęto decyzję o podaniu mu dożylnie biovetalginu rozkurczowego. Dr Cichocki nie mógł podjechać (coś mu wypadło), Sandra utknęła ze swoim szrotem (na szczęście potem udało jej się dojechać razem z Gagą), więc trzeba było znaleźć inną osobę, zdolną do zrobienia zastrzyku.
I tutaj akcja była szybka --- zebraliśmy ekipę, która pojechała stawiać Dagusia na pasach. Była Dagmara w 9-ym miesiącu ciąży, jej Przemek, Andzka, Tomek z Agatą, Sandra, Gaga i ja. Dodatkowo pomagał nam syn gospodarza. Daguś nie chciał współpracować, leżał na mostku i jadł siano. Namęczyliśmy się, ale z pozytywnym skutkiem --- doprowadziliśmy go do boksu.

Ktoś zapyta czy Sandra potem jeździła do Daga?

W sprawie dnia następującego po akcji podnoszenia Dagusia (10.12.2008)
Z koniem było lepiej.

Sandra napisał:

Jutro rano przed wyjazdem do Morynia. Mam nadzieję, że w dobrym stanie przetrwa noc. Jeśli konsylium w osobie dr Golachowskiego i dr Cichockiego zdecyduje, że trzeba mu coś podać, to zostanę, jak długo trzeba. Potem będę w Wieńkowie zależnie od stanu Dagusia. Jeżeli będzie z nim wszystko ok, to umówimy się np. na ten piątek i Ty zajmiesz się koniem, a ja pociągnę ogrodzenie z pastucha, żeby mógł wyjść na spacerek.


Następnego dnia, tj. 11.12.2008 u Daga był weterynarz (dodatkowo telefonicznie kontaktując się z dr Golachowskim). Plus Sandra.

Dzień 12.12.2008

Sandra była popołudniu, więc się z nią minęłam.
Tego samego dnia ktoś włamał się na teren gospodarstwa w Moryniu, dużo by opowiadać, strasznie przykra sprawa. Przez to Sandra obawiała się, że nie będzie w stanie jeździć do Dagusia tak często, jakby tego chciała, cytuję:

Sandra napisał:

Wybaczcie mi, nie będę u Dagusia tak często, jak powinnam. Boje się o zwierzęta, bo tacy "miłośnicy" potrafią narobić szkód... Świnia jest w bardzo ciężkim stanie, nie wiem czy jej serce wytrzyma ten wstrząs. A gdyby konie porządnie zakolkowały po tym ziarnie, cokolowiek to było?! Ja podaję paszę w granulacie... zresztą tak się do cholery nie robi, nie wolno bez wiedzy i zgody właściciela karmić czyiś zwierząt!!!! Szczeniaki z biegunką po "dokarmianiu".... Przepraszam, jestem jedna, chciałam dobrze dla Dagusia, chciałam przy nim być, ale tak się nie da, przepraszam...


Dziewczyny odradzały Sandrze jechać następnego dnia (13.12.2008) do Dagusia, ale... Sandra pojechała wraz ze mną.

Dzień kolejny, 14.12.2008.
Leżałam za Dagiem, tuląc go. Przyjechała Sandra z weterynarzem.
Za dwa dni mija rocznica jego śmierci.


Boli o tym pisać, ale musiałam.


Ostatnio zmieniony przez tsu dnia Sob 16:05, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:05, 12 Gru 2009    Temat postu:

Ksenka napisał:
Ale jaka fala? (...) To takie wyolbrzymione porównanie.


No jasne, przecież tak naprawde nic się nie stało...

Fala czego ? "Nieszczęść" ? Piorun trafił ? Powódź była ? Talibowie napadli ? Nie, zatem jakich znowu nieszczęść ? Były: lekkomyślność, nieodpowiedzialność, "tumiwisizm" i parę gorszych rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ksenka



Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zach-pom

PostWysłany: Sob 16:39, 12 Gru 2009    Temat postu:

Manipulacja!
To co p. T pozwolił sobie odpuścić, a co jest bardzo istotne!
Ksenka napisał:
Nieszczeście ogromne, bez dwóch zdań...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:05, 12 Gru 2009    Temat postu:

Ksenka napisał:
Manipulacja!


(...)
cenzura by nongie
moze być ostro, ale z szacunkiem dla PARTNERA w dyskusji
czyli bez przedrzeźniania


W czym niby zmienia to sens mojej wypowiedzi ? Nie udawaj, że nie rozumiesz, o co mi chodziło. A jak chcesz coś nazwać manipulacją, to nazywaj tak akcje wydębiania pieniędzy od ludzi za pomocą łzawych, przekoloryzowanych i "prawdziwych inaczej" opowiastek.


Ostatnio zmieniony przez Tomek_J dnia Sob 19:06, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faza



Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:29, 12 Gru 2009    Temat postu:

Iza Twoja milosc g Twoje jak i Dagmary zaangazowanie w pomoc Dagusiowi bylo ogromne,KOCHALYSCIĘ GO i tylko slepy by tego niezauwazyl.Co do pomocy Pe i konikom.Wlasnie wykupilam 2 konie,jednego przekazuje w bezplatna dzierzawe wiec pomagam ile moge ale dzialam sama bez fundacji ,moj Cent wczoraj mial zabieg okulistyczny -udalo sie a psu grozila slepota.Pomagam,wydaje forse sama i sama przed soba sine rozliczam a co zlego dzieje sie w fundacji,co mi przeszkadza-napisalam a w wielkim skrocie 1)brak zaplecza,stajni,boksow,boksow dla psow 2)brak rozliczen 3) ukrywanie stanu zwierzat w Pe (Ktos wie ile jest zwierzakow w Moryniu )4 lekcewazenie zdania (prosilam o zabranie koni z Wienkowa 5)brak planow dzialania (planowanie) 6) zalozenia finansowe (nie mozna zyc tylko ze zbiorek ) 7)uczciwosc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 18 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin