Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Praca z ziemi- problemy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pon 15:02, 24 Lip 2006    Temat postu:

Guli, a zaglądałas do K.Diacont?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Pon 15:48, 24 Lip 2006    Temat postu:

Oczywiście,ze tak i to wielokrotnie.
To jedyna książka jaka mam, pokazująca ćwiczenia praktyczne.
Ale jak to zwytle bywa książka jedno. a zycie swoje,
Tam wszystko wygląda łatwo i prosto, a koń każdy jest inny.
Z kucem naprawde idzie łatwiej, ale to pewnie mój błąd, bo z nim ćwiczyłam sporo z ziemi.Pokazywałam kiedyś jak ładnie kłusuje za mną luzem, a koń tego nie umie.
Pewnie będe musiała zacząć z Kubą od podstaw <eh?>
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pon 21:27, 24 Lip 2006    Temat postu:

No cóż - ciśnie się na język stwierdzenie, że podstawówki się nie da przeskoczyć, żeby się uczyć w liceum. Najpierw szkolenie podstawowe, a dopiero potem ustępowanie od łydki, czy zwroty na przodzie. Warto o tym pomyśleć. A nie "gdyby był koniem wyszkolonym ,to nie byłoby żadnego problemu". To go wyszkol, zrób z nim najpierw program szkoły podstawowej, naucz go "pisać i czytać, tabliczki mnożenia", a później zadawaj "układy równań z dwiema niewiadomymi".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Pon 21:52, 24 Lip 2006    Temat postu:

Od podstaw, miałam na mysli szkolenie z ziemi metodami naturalnymi.
Z siodła podstawówkę zna.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rupcia



Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:00, 24 Cze 2007    Temat postu:

guli, jesli moge sie wtrącić.... ja efekt ustępowaniu uzyskuje dość skutecznie a robię to tak.... stojąc przy zadzie konia skręcam najpierw jego głowę w moją stronę, a następnie lekko masuję okolicę przed słabizna, następnie wkłówam tam dość lekko palec.... gdy nie ma efektu zwiększam ucisk i zwykle to wustarcza... jeśli jedna nie to mam przygotowaną tępą ostrogę którą jeszcze bardziej zwiększam nacisk.... po wykonaniu przez konia choćby jednego kroku ustępującego zwalniam nacisk , lekko masuję miejsce ukłucia ... po kilku masujących ruchach nie robię nic przez chwilę po ok 20-30 sek powtarzam masowanie, potem lekki nacisk.... zwykle koń już mi reaguje, jak nie to zwiększam jeszcze bardziej nacisk palcem do ustąpienia... ostroga raczej jest już niepotrzebna.... zwykle takich ćwiczeń wykonuje ok 5 jednorazowo i zmieniam ćwiczenie żeby konik się nie znudził, ale tego samego dnia wracam ok 3-5 razy do ustępowania.......Powodzenia Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zaklinacz13



Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 1:14, 25 Lip 2007    Temat postu:

W mojej mądrej książce jest napisane tak, że musisz stopniowac nacisk. Jezeli koń nie reaguje na lekki dotyk, to dajesz mocniej, a nawet możesz się posłużyć kamieniem (uważaj na zęby Wesoly Na początek zadowalasz się nawet niewielkim przesunięciem, głaszczesz i znowu, aż koń zrozumie, że robi dobrze.
Takie rzeczy trwają i musisz się na to przygotować, nie tracic cierpliwości.
Mój koń pół roku temu, gdy zacvzęłam się nim zajmować , na to ćwiczenie i dotyk reagował wspinaniem się, ale teraz już wszystko dobrze i kobyłka robi co jej każę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Czw 7:45, 26 Lip 2007    Temat postu:

To w końcu jak,to jest twoja kobyła czy kogoś innego?
Czy rzucanie się po betonie jest objawem posłuszeństwa konia? nie wiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grandi



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnów

PostWysłany: Wto 10:47, 14 Sie 2007    Temat postu:

Właśnie praca z ziemi Mruga Sama zaczynam dopiero, opieram się we wszystkim na książkach i internecie, koń po rocznym odpoczynku, przypomina sobie jak chodzić ładnie od zadu (czambon), problem jest z przodem, że jest istna bezadzieja

Po drugie czuje, czasami nacisk z jego strony na wodzach gdzie sie opiera, i to nie trzymam tylko tego w rekach ale czesciowo tez idzie na krzyz, ktory sie usztywnia, i jak to wszystko wyeliminowac?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 10:59, 14 Sie 2007    Temat postu:

Grandii jeszcze nikt z książki i internetu nie zrobił konia.
Jeśli robisz konia z ziemi to jakim cudem trzymasz "tego" (cokolwiek to jest) na wodzach?
Po czym poznajesz ładną pracę zadu?
Możesz pisać trochę jaśniej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grandi



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnów

PostWysłany: Wto 11:30, 14 Sie 2007    Temat postu:

to akurat nie była praca z ziemi tylko obserwacja z jazdy.
Bo jestem laikiem, w okolicy nie ma nikogo takiego, kto mogl by mi zwrocic uwage na bledy, wszystko polega na tym, aby przejezdzic godzine i koniec, ja bym chciala cos wiecej tylko ze sie poporstu nie znam, dlatego pytam , wiec prosze nie krzycz Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiola



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gaszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:47, 14 Sie 2007    Temat postu:

Paskuda nie krzyczała po Tobie jak sie domyslam. Po prostu nie najjasniejszą stroną chciała pokierować Cię do wątku, w którym możesz się przedstawić, opisać siebie i zwierzaki, z którymi masz w życiu do czynienia. Bo piszesz co robisz,a nie wiemy wszystkiego co i jak. Swoją drogą taka dygresja hihi dobrze, że ja już tu tyle czasu piszę,a nikt mi takiej uwagi nie zwrócił hehe aaaaaaaale większość mnie zna lub też kojarzy więc mam nadzieję, że jest mi to wybaczone, bo w sumie moje sytuacje tu opisuję więc z czasem wszystko wychodzi :D, a że młodego konia mam to też chetnie to poczytam wszystko tu :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 12:24, 14 Sie 2007    Temat postu:

Krzyczeć fakt nie krzyczałam, do innego wątku nie odsyłałam, chodziło mi raczej o jasne sformułowanie problemu :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hugh_h
Nie kapelusz zdobi kowboja ;)


Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: k.Radzymina
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:20, 15 Sie 2007    Temat postu:

ja zrobiłem konia z ziemi - od zera potem wsiadłem i pojechałem po kilku godzinach do lasu bo mi się na placu koń zaczął nudzić Wesoly
koń sam z siebie wszystko umie tylko nie można go popsuć i tyle jak dla mnie to cały sekret, no może jeszcze to żeby zachęcić go do współpracy z nami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:16, 16 Sie 2007    Temat postu:

Tak jak napisał OSM należałoby przejść nawet przez przedszkole tzn. jeśli koń reaguje na nacisk klapaniem zębami nie uznaje cię za przewodnika tzn nie będzie cię słuchał bo nie musi. Musisz najpierw pokazać mu kto kogo ma słuchać ale do tego potrzebna jest konsekwencja po pierwsze a pod drugie twoje ćwiczenia muszą być dokładnie przemyślane i zaplanowane, tzn. ćwiczyć w pomieszczeniach lub na zamkniętym najlepiej małym wybiegu lub na lonzy, żeby cię nie mógł olać i sobie pójść jak to opisałaś poprzednio i przede wszystkim żaden kucyk ani inny intruz nie może wam przeszkadzać. Po każdym dobrze wykonanym ćwiczeniu nagroda, najlepszą nagrodą dla konia jest "święty spokój" tzn. głaszczesz i odchodzisz choćby na 5 min. i powtarzasz. Dla trawożernych smakołyk nie jest nagrodą, tylko dla mięsożerców gdyż oni muszą się napracować żeby sobie upolować jedzenie a trawa( jedzenie) poprostu jest. Ważna jest szybkość reakcji właściwie musisz reagować prawie w tym samym momencie co koń wtedy najlepiej cię zrozumie. Nie karać, dla niego karą będzie, że nie dasz mu spokoju, przytrzymujesz go mocniej, jeśli stracisz cierpliwość, przestanie Cie słuchać i koło się zamyka.
Zauważyłam że przekaz książkowy nie jest zawsze dobrze rozumiany a na zdjęciach czy obrazkach pokazane jest jak to ma wyglądać ale nic poza tym, tzn. dlaczego koń reaguje tak czy inaczej itp. Ktoś mądry powiedział że jeśli my jesteśmy istotami myślącymi to my powinniśmy uczyć się języka zwierząt nie odwrotnie. Zwierze mimo wszystko jest istotą głupszą ( czasem w to wątpie) aby zrozumieć człowieka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Śro 12:21, 29 Sie 2007    Temat postu:

No i mam problem.
Koń,gdy mu się nie chce galopować na lonży poprostu staje do mnie przodem,na próby nakierowania reaguje buntem i rzucaniem się do dzikiego galopu po czym,gdy tylko poczuje mocniejszy opór(gdy próbuje się wyrwać,nie jest to szarpnięcie ale poprostu przytrzymanie).
Nie mam zamkniętej przestrzeni i przeganiam raczej w formie zabawy nie pracy bez bata.Gdybym go udeżyła to pewnie by mi się wyrwał i zwiał.
Wczoraj nie udało mu się wyprowadzić mnie z równowagi,za każdym razem podchodziłam i zaczynałam galop od początku,ale dalej po 2-3 kółkach się zatrzymywał.Nie mam go jak zamknąć bo już dawno doprowadziła bym go do porządku
Co robić ,dalej olewać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin