Stajenka

zielona_stajnia

W miejscu na wpis "posiadacz/właściciel" jest wpisana Sandra, rubryczka pod spodem moje imię i nazwisko - opiekun konia. Ale to chyba nieistotne (tzn. wpis mnie jako opiekuna), dla mnie istotny jest fakt "posiadania przez konia " paszportu.

Cytrynka

Paskuda

może nie zaśmiecajmy wątku uwagami o paszportach dużo jest w tym wątku

http://www.stajenka.fora.pl/boks-1-biegalnia,3/paszport-pzhk-i-duzo-watpliwosci-co-i-jak,1072-30.html

Najważniejsze jest pytanie o paszporty i wpisy w nich 3 skradzionych koni.

nieadoptująca

majak

nieadoptująca

W pracy mnie ubiją Mruga

Konie były własnością S, a papiery to regulujące to umowy kupna/sprzedaży lub zrzeczenia.

Fundacja była rejestrowana wcześniej i tu mogę jedną osobę jako przedstawiciela stajenkowiczów odesłać do najbardziej kompetentnej osoby w tym temacie (krs). Osoba ta załatwiała formalności osobiście i nie było to teraz a prawie rok temu (póżna jesień lub wczesna zima ub.)

cheval-5

Pozwolicie,że się wtrącę.
Sandra założyła prywatne schronisko dla zwierząt pod nazwą "Fundacja PE" wiosną
2006 roku. Wpis notarialny - luty 2009 r. KRS został przyznany 09.09.2009. Do tej
chwili decyzja Sądu chyba się już uprawomocniła.Sandra kupowane przez siebie
zwierzeta /lub darowane/ rejestrowała na swoje nazwisko, a więc z punktu widzenia
prawa były jej prywatną własnością.
Dlaczego Sandra dopiero zaczęła się starać o wpis do KRS-u dopiero w tym roku ?
I dla mnie jest to zagadką. Wszyscy, co prowadzą legalne fundacje,wiedzą,że posia-
danie KRS-u jest zawsze jakimś zastrzykiem finansowym, z którego się nie rezyg-
nuje. Jak dla mnie, jest dużo w tej sprawie niejasności, których logicznym myśle-
niem wytłumaczyć się nie da...

Paskuda

majak

[quote="nieadoptująca"]W pracy mnie ubiją Mruga

Konie były własnością S, a papiery to regulujące to umowy kupna/sprzedaży lub zrzeczenia.
/quote]

O i o to mi chodziło - dziękuję za odpowiedź Wesoly

cheval-5

Zbyt uogólniłam sprawę. Posiadanie KRS-u to możliwość :
1. Odprowadzanie 1% podatku dla danej fundacji.
2. Możliwość organizowania legalnych zbiórek pieniędzy na potrzeby fundacji.
3.Organizowanie festynów na potrzeby fundacji.
4.Możliwość większych ,jednorazowych wplat na daną fundację przez firmę X
/wpłaty na cele charytatywne/.
5. Posiadanie legalnego konta bankowego, na które ewentualni darczyńcy mieliby
wpłacać swoje pieniądze.
Do tej pory Sandra miała jedynie swoje konto prywatne, na które organizowała
zbiórki pieniężne, co mi się wydaje niezbyt zgodne z prawem.

Teodor2424

A może Sandra miała jakieś wymierne korzyści (które przekazywała na konie lub nie) z tego że właśnie była posiadaczką wielu koni jako osoba prywatna a nie jako fundacja??

czy nie wiąże to się z jakimiś dofinansowaniami z UE??

kocia

Paskuda

nieadoptująca

Nie przepraszaj, nie ma za co Mruga

Załatwiane papiery były tak jak napisałam, akt z lutego, widać sporo czasu (miesiac, dwa) to zajęło już nie wspominając o nadaniu nr krs.
Jeszcze raz powtarzam, mogę jednej osobie dać namiary na kompetentniejszą osobę jesli chodzi o krs.

Kocia czy jesteś chętna?

cheval-5

Informacja o założeniu PE jest na stronie głównej "Fundacja PE" - wiosna 2006 r.
Wpis notarialny został założony w lutym 2009 r./ którego dnia, nie pamietam, nie
chce mi się przeszukiwać forum PE/
Data przyznania KRS-u przez Sąd - 09.09.2009r. Takie są fakty, które na pewno
potwierdzi Sandra, o ile zechce potwierdzić.