Stajenka

Iandula · Wysłany: Czw 9:50, 18 Mar 2010 Temat postu:

Może faktycznie masz rację, tym bardziej, że tylko "słyszałam", nigdy nie byłam osobiście

a ludzie czasami plotą co im pasuje

Faza · Wysłany: Czw 11:07, 18 Mar 2010 Temat postu:

wracajając do tzw płatnej pomocy. Gaga sa ludzie którzy mają czas (np emeryci, rencisci, gospodeynie domoer itp) mają tereny i chętnie pomogą.A ,że chca pieniązków za paszę, opasty do odrobaczania, słome itp. No kurcze nie dziwię się i tak pomagają bo gdzie z dnia na dzien znalesc wolne miejsce dla owych koni. Sprawą bulwersującą jest wysokośc kwoty bo 400 zł za konia to juz jest zarobek a nie pomoc.Koszt utrzymania konia w przydomowej stajni (z założenia ,że wszystko łacznie z sianem trzeba kupic) to koszt 250 do 280 złotych a zatem ok 120 złotych pozostaje czystego zarobku. A tu juz masz rację tu już konczy się pomoc a idzie poprostu biznes.
Zdązyłam poznac niektórych "pomagających" gdzie za trzymanie konia brano 450 złotych a za trzymanie psa aż 500zł. I tu przyznaję Ci rację,to nie jest pomoc a biznes i to taki bezwzględny taki pod plaszczykiem pomocy.

kocia · Wysłany: Wto 23:14, 30 Mar 2010 Temat postu:

Boszz, jaki u nas ciemnogród jeszcze panuje, zobaczcie sami:

[link widoczny dla zalogowanych]

Iburg · Wysłany: Wto 23:23, 30 Mar 2010 Temat postu:

To prawda ciemnogród. Biedne te koty

Iandula · Wysłany: Wto 23:46, 30 Mar 2010 Temat postu:

Córka znajomej wracając z jazdy znalazła kilka wypatroszonych psich skór z łapami i głowami...

kocia · Wysłany: Śro 8:36, 31 Mar 2010 Temat postu:

A te psie skóry, to na co? Co za zabobon tym razem? Bo ja słyszałam tylko o kocich skórkach, że świetne na reumatyzm

Iburg, na szczęście konto na Allegro osoby, która sprzedaje te skórki zostało zawieszone.

Iandula · Wysłany: Śro 8:39, 31 Mar 2010 Temat postu:

Skóry leżały, wnętrze było puste

Huzar

[link widoczny dla zalogowanych]

nongie

Cytrynka

Ja nigdy nie wypuszcze swoich nie po to je pielęgnuje, żeby padły ofiarą miłosnków zwierząt

Iburg

http://www.youtube.com/watch?v=fnaL5oveayg&NR=1

Jest ich tysiące, i ogromnie cierpią z powodu ludzkich zabobonów.

Iandula

Już nie ma Amigo... Smutny

nongie

Wiem, że oglądanie tego boli.
Ale to trzeba nagłaśniać.

[link widoczny dla zalogowanych]

To niepojęte, ze w XXI wieku istnieje jeszcze coś takiego, co powinno odejść w niebyt razem z niewolnictwem, torturami i innymi praktykami rodem z sredniowiecza. Tymczasem ilość wiwisekcji rośnie.... poraziła mnie i załamała ta wiadomość.

Iandula

Szokujący reportaż....
obawiam się, że może przycichną na chwilę, to koncerny, pieniądze, aż strach pomyśleć, co robią, o czym nie wiemy... zalamany

nongie

Kurcze, ale przecież tam pracują ludzie.
Jak można to widzieć, nie reagować a potem spokojnie usnąć, robić zakupy, jeździć na wakacje? Jak można z tym żyć?