Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

P S I A R Z E
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 81, 82, 83  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 11:47, 15 Cze 2007    Temat postu:

To i dobrze. Pies powinien miec mięsnie a nie sadło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlueHorse



Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:53, 15 Cze 2007    Temat postu:

hmmm...jego panna, suczka, jest niska i bardzo zapasiona jak na moje oko... nie widać mieśni, ale włascicielom to raczej nie przeszkadza...a szkoda, bo Saba bardzo szybko sie męczy, natomiast Bary rwie sie do przodu Mruga
[link widoczny dla zalogowanych]
to są ostatnie zdjęcia w dniu Zjazdu Miłaśników Koni w moim miasteczku...
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madziadur
Madziadur a za nią koni sznur ;)


Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:12, 15 Cze 2007    Temat postu:

Śliczny pies, naprawdę Wesoly

Ja ostatnio moją pupilkę wykąpałam :D To nie był ten sam pies! Połowa jej znikła, taki szczurek z niej był! Na początku się bawiła wodą, później już stała spokojnie przy kąpieli Wesoly Gorzej było przy spłukiwaniu Jezyk Kręciła się biedaczka moja!
W ogóle gdy ostatnio traciła sierść(wiadomo), to przy szczotkowaniu tyle jej wypadało, że można by futro zrobić :D Dobrze, że przy szczotkowaniu grzecznie sobie leży, a ja to uwielbiam, mogłabym tak godzinami, ale wtedy byłaby już łysa Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:32, 15 Cze 2007    Temat postu:

Co do wyglądu i kondycji Haszczaka na zdjęciu Iburg ma 100% racji, są sposoby na to aby pies jadł to co mu się daje i wtedy kiedy jest na to pora ( nie wtedy kiedy chce pies)
Wybierz najlepiej dwie stałe pory dnia o której chcesz podawać jej jedzenie, porcję całodzienną którą powinien zjeść taki pies podziel na 2. Podaj mu pierwszą porcję o wybranej stałej porze i poczekaj 10min. jeśli nie ruszy zabierz mu i podaj znów o 2 stałej porze wybranej przez ciebie drugą połowę jedzenia zmniejszoną do połowy, pomiędzy posiłkami NIE WOLNO DOKARMIAĆ! Na drugi dzień znów podać o pierwszej porze połowę porcję z całodziennej dawki jedzenia lub jeśli poprzedniego dnia nie zjadł całej porcji zmniejszyć rację o połowę, jeśli zjadł to nie dosypywać karmy tylko poczekać NIE DOKARMIAJĄC do drugiej pory posiłku. Powtarzać aż do skutku. Według mądrej książki powinno sie zmniejszyć rację nawet jeśli pies pozostawił tylko parę kuleczek karmy. Pies powinien zacząć reagować na sam dźwięk swojej miski oczywiście jeśli przestrzega się stałych pór karmienia. Pies powinien mieć tylko stały dostęp do wody a nie do jedzenia. Nie powinno się psa "przekupywać" innym jedzeniem bo np. nie chce jeść czegoś innego. Jedyne co można a nawet należy i to tylko w trakcie ćwiczeń posłuszeństwa nagracać psa smakołykami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlueHorse



Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:23, 15 Cze 2007    Temat postu:

tego sposobu nie znałam, dostaje codziennie porcje o prawie stałej porze, a teraz poprzestałam tylko na tym jak powłóczy miską po podłodze, wtedy wiem że jest głodny i żyje nadzieja że zje jedzonko z apetytem...niestety okazuje sie że nie zawsze, wtedy kombinowałam i dodawałam różne smakołyki aby mu dopasować, ale już najczęściej bez rezultatu:( wyczytałam w jednej ksiażce że dobrze jeśli pies ma cały czas suchą karmę i wode, a posiłki gotowane dostaje o stałej porze, ale przestał w ogóle jeść a przeniósł sie na zupełne odpadki;/ przyczyna jest to że mam podwórko na której mieszkają aż 3 rodziny i każdy rzuci coś Bariemu, a potem miska już nie gra dla niego żadnej roli, niestety sasiedzi pomimo licznych uwag nie poprzestali na dokarmianiu psa. Zobaczymy jak da radę z typi posiłkami teraz, dostosuje sie do zaleceń, w sumie to moja mama, bo ja teraz wyjeźdzam do pracy za tydzień, ciekawe jak to sie ułożyWesoly?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Pią 21:31, 15 Cze 2007    Temat postu:

No to i ja przedstawie moje "dziewczynki" - jak juz jestesmy przy husky oraz grupie tzw "szpicow prymitywnych". Laska - to Alaskan Malamut, a Abi - to Akita - duzy pies japonski. Tu ponizej na spacerze:


A tak bylo na poczatku - czyli 2 lata temu - Laska miala 2 miesiace i miescila sie pod malenskim stoliczkiem, a teraz.....!

A tu pierwszy dzien pobytu Abi (3 miesiace) . Laska niezmiernie zainteresowana i juz dominujaca, Abi - nieco zastraszona, bo wszystko nowe i taka wie....lka kolezanka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 21:35, 15 Cze 2007    Temat postu:

A dlaczego wybrałas Akite. Prawde powiedziawszy nie za wiele wiem o tej rasie , to znaczy cos podstawowego z książek ale nie spotkalam nikogo kto ma i może coś powiedzieć jakie są na codzień.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Pią 21:46, 15 Cze 2007    Temat postu:

Wiesz co, nie do konca z przypadku. Chcialam miec kolezanke dla Laski, niekoniecznie druga malamutke, bo wtedy poszlabym w zaprzegi i skonczyloby sie na osmiu (a tego moj wyrozumialy maz by nie przezyl!).
Szukalam w tej samej grupie kynologicznej i chcialam miec choc jednego psa, ktory bylby bardziej strozujacy i grozny, niz kochajaca caly swiat i wszystkich ludzi Laska. Naczytalam sie o Akitach i tak padl moj wybor.
W dodatku trafilam na sunie z przemytu (bez rodowodu) i chyba sprowadzony caly miot gdzies zza wschodniej granicy. Pojechalam po nia za Legnice i trafilam do posredniczki, handlarki szczenietami. Wlasciwie to oczekiwalam malej puchatej kulki, a przywital mnie sredni kundelek trzykolorowy i brzydki jak Noc Listopadowa. Nie musze Ci mowic, ze serce mi zmieklo, bo zaraz ja - oczami wyobrazni - zobaczylam u chlopa na lancuchu. Nalozylam wiec czerwona obrozke i tak stala sie moja. Dlugo wyplenialam traume przed transportem samochodem, przed miotla czy jakimis kijami (moze byla bita? ktoz to wie?). Poki jest u mnie - wlos jej z glowy nie spadnie, a ze jest niezalezna i na spacerach nieco autystyczna - to juz taki wdziek tej rasy. Przynajmniej mi roznych meneli i pijaczkow nie wylizuje po gebie.
Niestety razem z Laska na swobodzie stanowia tzw sfore polujaca, wiec musimy byc bardzo ostrozni i uwazni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:51, 16 Cze 2007    Temat postu:

Blue Horse teraz to już wszystko wiadomo Mruga jeśli pies jest najedzony odpadkami to wcale się nie dziwię że nie chce jeść.
Na twoim miescu nie wypuszczałabym psa na podwórko luzem tylko na smyczy i najlepiej w kagańcu powinnaś poćwiczyć z nim komendę "nie rusz" żeby wogóle nie zbierał odpadków to już wyższa szkoła jazdy więc nie pomogę ci nie mam już takiej wiedzy a wiem że można to zrobić. Wychodź z nią do parku do lasu gdzie będziesz mogła ją puszczać luzem tylko w kagańcu. Kaganiec jest dla jej zdrowia gdzyż ludzie wyżucają rózna świństa i jeszcze pies ci się zatruje i przeszczegaj tego aby pies nie był dokarmiany pomiędzy posiłkami w domu. Jak będzie miała dużo ruchu i popracujesz trochę z nią nad komendami zobaczysz że pies się zmieni nie tylko pod względem jedzenia. Przy komendzie "nie rusz" możesz ją nagradzać smakołykiem z ręki żeby było to ćwiczenie bardziej efektywne może podawać jej nagrodę np. tylko z lewej ręki. Po czasie przy komendzie " nie rusz" pies będzie stał z mordą przy twojej lewej ręce. Tak samo możesz ćwiczyć inne komendy: "noga" "siad" itp. pies słysząć komendę będzie zawsze przy twojej lewej ręce. Przy dużej konsekwencji w nauce pies może nauczyć się nie brać jedzenia z prawej ręki co za tym idzie nie będzie brał od obcych. Życzę powodzenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudi



Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:18, 18 Cze 2007    Temat postu:

Temperatura też ma wpływ na apetyt,przy obecnie wysokich moja sunia też odpuściła ale dostaje suche więc nie ma problemu ,że się zepsuje jak zostawi.Dostaje porcję 2 razy teraz trochę zmniejszoną.Haski wygląda ok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlueHorse



Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:29, 18 Cze 2007    Temat postu:

na smyczy na podwórko odpada, stosowałam sie ale pies nawet siku nie chciał zrobić ups co do jedzenia, teraz też na suchą sie przerzuciliśmy, wczoraj ładnie zjadł, aż w szoku byłam... jupi teraz przyjdzie pora na kaganiec, ale tylko z materiału, bo z metalowymi pręcikami wygląda przerażajaco, jakby szedł na skazanie, bleee.... za to materiał jest równie fajny i przewiewny Kwadratowy
wczoraj miałam z nim taką akcje, że w najwiekszy upał zmusił mnie do wycieczki rekreacyjnej na rowerze, bo mi uciekł przerazony mieszkam w centrum miasteczka i zawsze sporo ludzi sie tam porusza, a pies bez kagańca i obroży, normalnie szok, ale na szczęscie wrócił, z tym że sam, dobrze że istnieja komórki, to przynajmniej mi ulżyło że przyszedł do domu wstyd
ach te Haszczaki cwaniaczek :D
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:38, 18 Cze 2007    Temat postu:

Oj moja droga zoś mi się wydaje że w waszym domu pies rządzi Mruga Co do materiałowego kaganca to ja zrezygnowałam gdzyż po pierwsze pies nie może w takie upały swobodnie ziajać ( każdy psiarz dobrze wie że pies sie nie poci i otwarta morda jest mu potrzebna do chłodzenia się) a po drugie moja psica tarła nosem po ziemi prawie do krwi jak miała to paskudztwo na pysku. Zamówiłam ekstra kaganiec tzw. anatomiczny, dobiera się go to rasy, płci itp. jest powlekany tworzywem zimą nie jest lodowaty no i nie rdzewieje a jego największym atutem jest to że jest tak skonstruowany że pies może swobodnie w nim otworzyć pysk. Może nie wygląda pięknie ale jest wygodniejszy dla psa i "bardziej humanitarny" Moja droga każdego psa można nauczyć chodzić na smyczy i to tak jak sie należy tylko trzeba być konsekwentnym i przede wszystkim nagradzać za dobre zachowanie a złe ignorować nie karcić. Są specjalne obroże które działają na zasadzie: złe zachowanie -dyskomfort, dobre zachowanie - komfort, ja stosuję największą i najszerszą kolczatkę, powinna być bardzo dopasowana tak aby się nie obracała na szyi, długie szerokie kolce działają zaciskowo, nie mają prawa wbijać się w skórę. I tak jak wspomniałam powyżej, mieć w dłoni smakolyki i przy każdym przyciągnięciu psa do nogi -smakołyk, musi kojarzyć nogę i rękę ze smakołykiem, na długim spacerze nie ma możliwości aby pies na smyczy nie zrobił swoich potrzeb. Jeśli pies Ci ucieka i prawdopodobnie nie reaguje na twoje przywołanie musisz zacząć ćwiczyć z nim prywołania tak samo jak wyżej. Często się zdarza tak że pies już "złapany" zostaje ukarany za to że uciekł wtedy kojaży to zupełnie odwrotnie " acha jak dostałem lanie bo mnie złapali to trzeba uciekać jeszcze szybciej i sprawniej" To samo jest z innym naszymi ludzkimi odruchami jak strofowanie za to że pies ujada na kogoś albo coś w tym rodzaju " acha jak pani na mnie krzyczy to znaczy że za słabo jej broniłem" itp itd. Są świetne książki które doskonale tłumaczą psychikę psa i można zrozumieć ich działanie ( jezyk) Autorka nawet wzorowla się częściowo na M. Robierts-ie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 16:09, 18 Cze 2007    Temat postu:

Potwierdzam to wszystko co napisała Ansc. Materialowy kaganiec nadaje się tylko do weta ale nie na spacery, pies nie może swobodnie otworzyć pyska i ziajać a w ten sposób się chłodzi. Odnosnie pozostałych odpowiedzi równiez potwierdzam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Pon 23:24, 18 Cze 2007    Temat postu:

Kochana Bluehorse;
Tak sie sklada, ze mam psy tej samej kategorii rasowej. Moje dwie suki (jedna ma 2 lata, druga 1 rok) chodza codziennie na dlugie spacery (no, teraz w upaly troche mniej, albo tylko z rana, badz z wieczora). Jak kiedys obliczylismy robia po ok. 20-30 km dziennie (biorac pod uwage, ze czlowiek, ktory je wyprowadza robi ok 10km). Zawsze wracaja, zawsze po powrocie sa grane smakolyki (nawet jesli dlugo nie wracaja!!! a ty masz juz gule w gardle i chetnie bys je udusila). Akita tak swojego czasu ciagnela (szelki), ze teraz jest grana szeroka kolczatka i o ciagnieciu nie ma mowy - ASC ma 100% racje!. Malamutka dalej nosi szelki, ale od poczatku (choc to pies pociagowy) mniej ciagnela. Miski stoja najwyzej 10 minut - a potem figa, dopiero kolacja. Apetyt na ogol dopisuje, ale bywa, ze kazda z osobna np 1 dzien nie je i to tez jest w granicach normy - nie ma sie czym przejmowac. No i staraj sie wypracowac swoja pozycje Alfa, bo ci pies na leb wejdzie i nic juz z nim nie zrobisz.
Ksiazki, o ktorych wspomniala ANSC - to "Zapomniany jezyk psow" oraz "Zapomniany jezyk psow w praktyce" autorstwa Jan Fennell (rzeczywiscie autorka podpatrywala Monty Roberts'a )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:01, 18 Lip 2007    Temat postu:

moja psiura znów pokiereszowana Smutny Coś muszę wymyślić na dwie france którym co jakiś czas palma odbije i żadna nie odpuści. Moja raczej nie prowokuje omija france z daleka ale czasem franca moją dopadnie i gryzą się do upadłego. Dzisiaj dwa razy się zcięły a kiedy indziej mogą nawet nie daleko siebie leżeć i schodzą sobie z drogi. jestem zla
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 81, 82, 83  Następny
Strona 10 z 83

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin