Stajenka

Dekster

Zapewnie się narażę,ale trudno.
Codziennie z głodu umierają setki ludzi.W Polsce też.I w żadnych wiadomościach nie ma o tym ani słowa.Tu padł koń,dlaczego nie wiadomo,żal oczywiście,ale czy nikt się nie zastanowił jaki to może mieć wpływ na turystykę w tym regionie?Zakopane to jedno z najbardziej znanych miejsc polskich na świecie,takimi incydentami na pewno sobie nie pomaga.Wiecznie pijani górale,zabijające ludzi kumoterki a teraz przewracajace się na ulicy konie.W mediach zrobiono z tego takie halo jak gdyby conajmniej Pałac Kultury się zawalił.

Misiola

jakby sie pałac zawalił to by mnie to tak nie poruszyło jak ta sytuacja.
Mam nadzieję, że górale po tej sytuacji zmienią ilość ludzi wsiadających do wozów, bez względu na to czy to był wypadek czy nie. Chłop sie do tego przyczynił i tak.

rzepka

Dekster, ale jak ktoś ma ochotę oglądnąć Morskie Oko, to niech sobie pedałuje pieszo, a nie wozi dupę koniem. Kto nie może iść -niech ogląda Tatry na filmie. Ja tez chciałabym iść na Kilimandżaro, ale nie pójdę, bo nie mam mozliwości ,tylko sobie oglądnę fotki. I do nikogo pretensji o to nie mam. A nadmiar turystów w Zakopanem nabija kasę tylko wynajmującym pokoje, restauratorom, właścicielom punktów usługowych, itd. Przyrodzie nie pomaga. I mnie na tym nie zależy, aby były tysiące ludzi deptających Tatry, którzy zabijają małego niedźwiadka -bo najpierw go karmili, a kiedy chciał jeszcze -to utopili go, ludzi, którzy zamęczają konie bo chcą wygodnie zadeptać Morskie Oko, ludzie -dzięki którym góral ma kasę, a koń ma 2-3 lata życia, potem -rzeźnia, bo nie ma juz nóg,mała owieczka na Krupówkach -zamiast biegać po hali robi kasę dla właściciela, a potem ląduje na stole jako pieczeń...
Nie jestem jakimś oszołomem, ale są sytuacje, kiedy nóż mi się otwiera w kieszeni Smutny

Bo tu mieszkam -i widzę, co się dzieje. Zwierzęta są traktowane jak rzecz -zniszczy się -to będzie następna... szkoda pisać Smutny

A kumoterki rozjeżdżające ludzi -to mit, który podały media. W rzeczywistości to turyści spłoszyli konie na Gubałówce(petarda), na Krupówkach koń najechał na babę, bo szła środkiem drogi i nie chciała usunąć sie koniowi, a było ślisko i koń nie wyhamował... we wszystkich tych "głośnych" medialnie przypadkach ZAWSZE winę ponosili ludzie -wiem od naocznych świadków Smutny

Tylko o tym sie nie pisze i nie mówi, żeby nie narazić się turystom Kwadratowy

martik

Dopiero co wyjechalam z Zakopanego i jestem na swiezo, wiec dodam od siebie dwa slowa.
Kolejka na Morskie Oko jest najpotezniejsza jaka do tej pory widzialam. Jako dziecko nigdy nie widzialam tylu ludzi chetnych aby zobaczyc to miejsce. Jadac od strony Lysej Polany korek samochodowy na Morskie Oko ciagnal sie przez dobre kilkanascie kilometrow. Nigdy, w zadnym wypadku, nikt nie zmusilby mnie do stania w tym sznurku i potem pojscia na gore w towarzystwie tlumu wiekszego niz na Alejach Jerozolimskich

Po prostu nie ma takiej mozliwosci.
A ludzie stoja w tym korku, czekaja godziny tylko po to, by w tlumie ruszyc na gore i w obecnosci innych przezyc niezapomniane chwile na lonie przyrody w towarzystwie tysiecy

Zal konia, ogromny zal konia. Nie znam gorala, ktory byl wlascicielem, nie znam okolicznosci w jakich to sie stalo; jedyne co moge powiedziec to to, ze widzialam na wlasne oczy jak gorale traktuja konie, jak traktuja inne zwierzeta, jakimi sa opiekunami. Oczywiscie nie powinno sie generalizowac i na pewno sa od tej reguly chlubne wyjatki, slabo jednak widoczne- niestety Smutny

Zapytajcie Rzepke o 1,5 rocznego siwego ogiera, ktorego goral zaprzega do zaprzegu. Masakra po prostu Smutny

Zastanawia mnie jedno: jak to mozliwe, ze na woz wsiada wiecej osob niz to dozwolone a kolejny woznica w kolejce siedzi i spokojnie na to patrzy- przeciez oni sami powinni sie pilnowac, tak by wszyscy zarobili mysl

Teodor2424

Wszystko wszystkim ale trochę mam odmienne myśli, nie lubię jak w sprawach zwierząt ludzie idą do więzienia. To człowiek miał sobie podporządkować wszystkie żywe zwierzęta na potrzeby ludzkie.

Nie lubię tez że sprawy ze zwierzętami są bardziej roztrząsane niż sprawy np o zabójstwo człowieka.

Czy wartość życia ludzkiego staje na równi z życiem obojętnie jakiego zwierzaka???

Kelpie

Teodor2424

Faenza

Teodor2424

Kelpie

bandola_1

wracając do tematu , to ja nie chcę wydawac sądów , bo przecież mnie nie było na Morskim OKiem . Moim zdaniem był to nieszczęśłiwy wypadek .Może koń miał słabe serce ,a włąściciel o tym nie wiedział, Ale też ludzie pracujący ze zwierzętami muszą mieć świadomość, że inni zwracają uwagę jak traktowane są te zwierzęta. Nie może być tak , że mój koń i moje prawo co z nim zrobię . W krajach muzułmańskich nie ma praw zwierząt i to co ludzie wyprawiają z tymi biednymi zwierzętami to aż strach mysleć. wsciekly

Faenza

Cytrynka

Paskuda

eOskarżać jest łatwo, opierać się na osądach innych również, czy ktoś kto widział filmik moze mi powiedzieć co gościu w waszych oczach zawinił, nie na podstawie domysłów, i zasłyszanych opinii ale tego co widzi na filmie?
Bo ja widzę konie zadbane bardziej niż w niejednym ośrodku.