Stajenka

nongie

To u konia. A u jeźdźca?

pumcia

Zgadzam się w pełni z martik i cytowanym zawodnikiem. Niestety są ostrogi ktorych widok przyprawia o dreszcz grozy i tymi na pewno zwłaszcza niedoświadczeni jeźdźcy mogą zrobić koniowi krzywdę.
W normalnym treningu to jest pomoc i tylko tak rozumiane ostrogi odniosa skutek np. w postaci ładnie wyjechanej figury itp. Czy można te same figury wyjechac bez ostróg - zapewne tak ale o ile w skokach czy wkkw nie chcemy się zabić to w ujeżdżeniu chcemy żeby to było piękne i bezwysiłkowe. Na ostrogach się nie jeździ!! Ostróg się używa jeśli akurat jest to potrzebne.

Mozambik · Dołączył: 01 Wrz 2006 Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów

nongie

No tak ale to patologia nie norma. Zakładając ze L-ka ma tez sprawdzać jakość dosiadu, to obowiązkowe ostrogi na tym poziomie mogłyby byc hmmm.... wskaźnikiem, ze łydka niestabilna? mysl

(głosno myśle po co te ostrogi w L-kach)

martik

A czymże jest konkurs ujeżdżenia? Między innymi, sprawdzianem kwalifikacji jeźdźca do prowadzenia konia. Czyli także sprawdzeniem, czy ów jeździec potrafi poradzić sobie z użyciem ostróg. I zdaje mi się, taki cel właśnie przyświeca przepisom o jeżdżeniu w ostrogach podczas konkursów. Jak zresztą, o jeździe na munsztuku.

Mozambik · Dołączył: 01 Wrz 2006 Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów

z tym ze munsztuk przysługuje dopiero od wysokiej klasy , sprawdza delikatnosc i precyzje prowadzenia konia i jego poddanie sie rece jezdzca . NIkt w L-ce na munszstuku pojawic sie nie moze.

Dlaczego ostrogi nie miałby byc tym samym? (delikatnosc, precycja, odpowiedz na najsubtelniesjze sygnały?)

osm

A czy ktoś mówił o klasie L ?? No ludzie - przecież nikt nie mówi o początkujących. Zarówno do munsztuka jak i do ostróg trzeba dorosnąć. Myślałem, że znacie przepisy. Jeśli chodzi o konkurencję A, to przepisy FEI mówią, że obowiązkowe są ostrogi na CDI*3, CDIO, mistrzostwach i IO. W regulaminach polskich nie ma nic o ostrogach. W konkurencji C ostrogi nie są obowiązkowe od LL do CCI*1. Powyżej są obowiązkowe. Podobnie jest z munsztukiem.

nongie

Nie dość ze nie znamy przepisów, to nie wiemy co to jest konkurencja "A" i "C" Wesoly

osm

No dobrze - niech będą dyscypliny.

[edit]
Wszystkich, których ten post uraził bardzo przepraszam.
[/edit]

Mamy następujące dyscypliny jeździeckie:
A - ujeżdżenie
B - skoki
C - Wszechstronny Konkurs Konia Wierzchowego
D - powożenie
E - woltyżerka
F - rajdy długodystansowe
G - reining

Google najlepszym naszym przyjacielem może być

Dekster

Ostrogi dobra rzecz,ale jak sie umie ich używać,jeśli nie to więcej szkody jak pożytku.Ja,że nie umiem to jeszcze długo sobie nie kupię.NIe czuję sie na tyle jeszcze kompetentna żeby jeździć z batem.Na naszym poziomie nie jest on konieczny.Jak zwykle są dwie strony:jedna powie TAK druga NIe i każda będzie mieć rację.Nie można powiedzieć,co dla jednego konia jest dobre a co złe,bo praca z koniem nie jest szablonem,czasem trzeba sięgnąć po niekonwencjonalne środki,każdy jest inny.NIe rozumiem zakładania komuś bo ma niestabilną nogę i jak założy to będzie uważał,żeby konia nie dźgać.To jest dla mnie chore.Też nie bardzo zgadzam się z L-kami no ale jak już ktoś startuje,to powinien już jakoś siedziec na dupie a ostrogi można mieć a nie używać jeśli takie są przepisy(chociaz jak sie już ma to zawsze korci),są tez takie,którymi choć by się chciało to było by to trudne .Kiedyś się trzeba w końcu z nimi jeździć nauczyć.Znam opinie ludzi,którzy mówili"nigdy w życiu"a teraz śpią w ostrogach a ich konie mają się świetnie,chwala sobie bardzo tę pomoc.
Ja mówię tak i mam nadzieje,że kiedyś dojdę do takiego poziomu,że bede mogła je założyć.Bez bata ani osróg nie ma IMO PRAWDZIWEJ pracy ujeżdzeniowej.

pumcia

osm

Jeszcze raz dziś przeczytałem regulamin polski i przepisy FEI i jest tam tylko to, co napisałem. Może gdzieś jest coś więcej, ale ostatnio się sporo pozmieniało. Jeszcze w zeszłym roku w ujeżdzeniu WKKW był obowiązek ostróg od L klasy.

dakron

A ja zgadzam się z Paskudą, jeśli już to wolę jeździć w ostrogach niż z palcatem.
Podpisuję się że na ostrogi to trzeba sobie zasłużyć ciężką pracą i doświadczeniem.
Trener powinien uważać aby nie rozleniwić ucznia, ostroga ma mieć działanie precyzyjne a nie zastępować łydkę w zwykłej pracy.

A co do dosiadu zawodników w ujeżdżeniu... widywałam gagatki które przyklejały sobie cztery litery i uda do siodła specjalnym klejem.... żenada

Paskuda