Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zimny wychow ZA I PRZECIW
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bull-gang



Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:31, 22 Gru 2009    Temat postu:

Mysle ze probujesz Justyna zawrocic rzeke. Nie da sie. Byc moze jestem zlym wlasciielem dla swojego konia skoro go trzymam w stajni i nie wyobrazam sobie wiaty dla niego ( a jest zdrow jak ryba , odpasiony, i ma wszytskiego pod dostatkiem) . tak robie to z wygody i z wygody oplacam miesiecznie kupe kasy zeby mial dobre warunki choc moglabym inaczej- czyli taniej.
Poprostu trzeba glosno napisac ze Fundacja nie ma innych warunkow i tyle. gdyby przyszedl sponsor , zakupil siano,. slome, postawil cieple boksy to Sandra wstawilaby je pod wiate? watpie. wtedy nie byloby takiego glupiego tlumaczenia ze kon sie lepiej czuje pod wiata. moze i czuje , nie siedzimy w ich glowie . ja wiem jedno ze Lex chetnie wraca do boksu a jak za dlugo stoi to sie sam domaga w taka pogode paskudna. ale byc moze jest rozpieszczonym mamisynkiem:-)))
mysle ze czas zamknac temat Pe i walkowania non stop tego samego. Jesli Pora ktora powinna miec cieply boks ma juz wlasny domek nie stoi pod wiata dla mnie sprawa zamknieta..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faza



Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:45, 22 Gru 2009    Temat postu:

no to wrocilismy do Pory.Czy Ktos ze zwolennikow Pe lub osob odwiedzajacych Pe (Sandre) cos na temat tej klaczy cos wie?Czy wogole Sandra ma wolontariuszy lub czy Ktos tam do Niej wpada?Wiadomo co tam sie dzieje?Jak tam Sandra ,co ze zwierzakami?Maja co jesc?Nie zamarzli?Mieli ,maja wode?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fuzja



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:16, 22 Gru 2009    Temat postu:

JUSTYNA:
Trzymając konie pod wiatą też dobrze mieć awaryjnie stajnię. Swoją lub zaprzyjaźnioną, po sąsiedzku, gdzie w razie czego można słabszego konia przenieść.

Idealna sprawa:) ... najlepej jednak swojąWesoly
...ale Bull Gang też ma racjęWesoly DUŻĄ rację- nie..żywnościową oczywiście:)
PORĘ otoczyła jakaś dziwnie chora otoczka tajemnicy, podpierana wyświechtanymi tekstami typu: zadzwoń to się dowiesz:)
Na forum jej wątek zamknięty, chyba nie ma sensu zakładać nowego i sadzić offtopa?
Tak, wiemy,że kajula nie mieszka z Sandrą Wesoly
Faza? Czy jeśli ktoś się ciebie zapyta np: o La Platę to będziesz milczeć jak zklęta?
Bull Gang? jak tam zdrowie Lexa ?( dobrze piszę?).. OK:) Fajnie.
Justyna? Normalnie piszesz o swych konikach, jakiś problem? Żaden.
Katlis i INNI STAJENKOWICZE:) Jeśli się kogo ładnie, normalnie zapyta, to nie uciekają od odpowidzi, lakonicznej dla obcego, ale nie uciekają
..a nawet chętnie opisują swoich podopiecznych.
I taki detal: jeśli jest się w normalnych stosunkach z drugą osobą, a zakładam, że część z WAS jest w takowych i twierdzi, że nie wie, to albo jest to unik, albo to jest taka pięta achillesowa dla PE,że nawet zaufani nie są zaufani aby cokolwiek wiedzieli.
PS
gdyby kajula przeczytała ten post: Droga kajula nie pamiętam abyśmy były na tyle w zażyłych stosunkach abyś pisała do mnie przez MARZENA:) Dla kogo Marzena to Marzena:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faza



Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:35, 22 Gru 2009    Temat postu:

Nie Fuzja nie milcze gdy Ktos spyta o mojego czy adoptowanego zwierzaka chetnie odpowiadam (czasem ryzykujac ,ze Ktos nazwie mnie Klamca)Np moj Cencik po zabiegu oczka i przegrody nosowej bardzo zle sie czuje,jest na mocnych antybiotykach, w pobranym wymazie wyszlo ,ze biedaczysko ma w oczku gronkowca
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bull-gang



Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:40, 22 Gru 2009    Temat postu:

fuzja napisał:
JUSTYNA:
Trzymając konie pod wiatą też dobrze mieć awaryjnie stajnię. Swoją lub zaprzyjaźnioną, po sąsiedzku, gdzie w razie czego można słabszego konia przenieść.

Bull Gang? jak tam zdrowie Lexa ?( dobrze piszę?).. OK:) Fajnie.


a powinno byc nie ok?


co do kwesti zacytowanego postu Justyny uwazam ze zadna Fundacja nie moze bazowac na planach awaryjnych ze jakos to bedzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:20, 22 Gru 2009    Temat postu:

Faza napisał:
no to wrocilismy do Pory.Czy Ktos ze zwolennikow Pe lub osob odwiedzajacych Pe (Sandre) cos na temat tej klaczy cos wie?


Ja wiem tylko tyle, co napisałam wcześniej. Wiem, że miała iść do kogoś do adopcji, ale z pewnych powodów nie poszła. Zniknęła jednak ze strony Fundacji z działu "Zwierzęta do adopcji", więc prawdopodobnie ktoś ją adoptował. Nie mam pojęcia kto i kiedy.

bull-gang napisał:
co do kwesti zacytowanego postu Justyny uwazam ze zadna Fundacja nie moze bazowac na planach awaryjnych ze jakos to bedzie.


Nie przeinaczaj proszę moich słów. Nie napisałam, że "fundacja ma bazować na planach awaryjnych", tylko podałam przykład stadniny, w której konie trzymane są w chowie bezstajennym, a stajnia jest "awaryjnie" dla koni chorych, starych, słabych i stwierdziłam, że to dobre rozwiązanie.

fuzja napisał:
PORĘ otoczyła jakaś dziwnie chora otoczka tajemnicy, podpierana wyświechtanymi tekstami typu: zadzwoń to się dowiesz:)
Na forum jej wątek zamknięty, chyba nie ma sensu zakładać nowego i sadzić offtopa?


Widocznie nikt o Porę nie pyta, a przynajmniej ja nie pytam, dlatego trudno mi stwierdzić, czy jest to tajemnicą...
Z forum pewnie się nie dowiesz, choćbyś założyła i 10 tematów.

O dobre/neutralne stosunki z obecną właścicielką swojego byłego konia nie zadbałaś, wolałaś latać po sądach i obsmarowywać ją na forach, więc nie dziw się teraz, że nie odpisuje na twoje maile i nie informuje cię, co się z Porą dzieje...

fuzja napisał:
Justyna? Normalnie piszesz o swych konikach, jakiś problem? Żaden.


Problemem jest tylko ostatni rachunek za weta Kwadratowy


Ostatnio zmieniony przez Justyna dnia Wto 22:21, 22 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bull-gang



Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:33, 22 Gru 2009    Temat postu:

Justyna to przepraszam ., zle odczyta;lam post
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blacki



Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:38, 22 Gru 2009    Temat postu:

Faza napisał:
no to wrocilismy do Pory.Czy Ktos ze zwolennikow Pe lub osob odwiedzajacych Pe (Sandre) cos na temat tej klaczy cos wie?Czy wogole Sandra ma wolontariuszy lub czy Ktos tam do Niej wpada?Wiadomo co tam sie dzieje?Jak tam Sandra ,co ze zwierzakami?Maja co jesc?Nie zamarzli?Mieli ,maja wode?



Moniko zarówno Sandra jak i zwierzyniec nie umarli z głodu, dostęp do wody również mają. Na dzień dzisiejszy na godź. 15 nie zamienili się w kostki lodu, więc myślę, że jest dobrze, jak na tę porę roku.

Proszę o nie doszukiwanie się w mojej wypowiedzi ironi :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Spisz

PostWysłany: Śro 0:03, 23 Gru 2009    Temat postu:

Skoro trochę dyskusja zboczyła z kursu koni PE, a zaczął się temat "zimnego" chowu -to tak mnie trochę to zainspirowało do myślenia haha
Na przykład - tzw angielskie boksy. Jak sama nazwa wskazuje -prawdopodobnie wymyślili je Anglicy. Tylko, że w Anglii średnia temperatura np w styczniu wynosi ok +4 stopnie, a w Polsce tylko -6.Oczywiście konie dobrze karmione bez problemu to zniosą. Tylko trzeba dobrze karmić, a więc są większe koszty utrzymania. Wiosna tez przychodzi ostatnio bardzo szybko -w ciągu tygodnia temperatura skacze do +20. A konie obrośnięte grubym misiem tracą sierść powoli, stają się na wiosnę osłabione, bez kondycji, szybko się pocą i częściej chorują. Czy więc "zimny wychów" jest tak korzystny?
Nie wyobrażam sobie, aby konie światowej klasy warte miliony stały w otwartych boksach lub na mroźnych padokach i grudzie. Stoją w ciepłych stajniach, ogolone, startują na hali, nawet do dekoracji wychodzą w derkach. Nie mogą sobie pozwolić na częste choroby. A równoczesnie muszą byc wytrzymałe i odporne -ciągłe transporty, zmiany stref klimatycznych,itp. Czy więc ciepły chów i pobyt w stajni powoduje częstsze choroby koni, a zimny chów -lepsze zdrowie?
Nie wiem, bo chyba nikt nie robił badań na ten temat- które konie żyją dłużej i dlaczego.
Ale czasami ludzie tracą zdrowy rozsądek i logiczne myślenie małpując wszystko, co modne w innych krajach ( nie analizując warunków i możliwości). Ja czasami nie słucham rad przeuczonych fachowców i weterynarzy , tylko staram się "słuchać koni". One naprawdę potrafią powiedzieć człowiekowi, czego chcą i kiedy im dobrze. Dopóki hasają na mrozie -jest OK. Ale kiedy stoją przy bramce patrząc tęsknie na stajnię i rżąc na mój widok -abym zabrała je do domu, bo im zimno -to biorę. A właściciele często przekonani o pozytywnym wpływie natury nie zwracają uwagi na sygnały od koni i twierdzą, że "one mogą stać na mrozie i nic im nie jest, są zdrowsze. I wystarczy im wiata na zimę" .Hm... pewnie tak Kwadratowy Szkoda, że nie można ich o to zapytać Jezyk .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faza



Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:47, 23 Gru 2009    Temat postu:

Black -dzieki za odpowiedz, nie szukam ironi tam gdzie jej nie ma (sama mialam klopoty z woda) poza tym wiem ,ze Sandra naogol jes sama ,wiec roznie moglo byc a ja z racji klopotow z netem nie wchodze na forum dogowani (forum gdzie ostatnio Sandra jest aktywna)Black a moglabys spytac Sandre o klacz Pore?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fuzja



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:08, 23 Gru 2009    Temat postu:

Justyna napisał:

O dobre/neutralne stosunki z obecną właścicielką swojego byłego konia nie zadbałaś, wolałaś latać po sądach i obsmarowywać ją na forach, więc nie dziw się teraz, że nie odpisuje na twoje maile i nie informuje cię, co się z Porą dzieje...

------------------------------------------------------------------------------------------------
..dobre,dobre:) nie przeinaczaj faktów Jusytnko:) i... Wesołych Świąt

hmm,zapomniałam dopisać: Bull Gang: mi chodziło w tym kontekście, że
zwyczajnie odpiszesz jak ktoś zapyta się o Lexa, czemuż miało by być nie OK:) To nie była zaczepka ani ironia.


Ostatnio zmieniony przez fuzja dnia Śro 12:13, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zielona_stajnia



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poj. Drawskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:52, 23 Gru 2009    Temat postu:

Odnośnie postu rzepki.
Mam i zwykłą stajnię i angielską (murowaną). Owszem w te mrozy w angielskiej było zdecydowanie zimniej. Stajnia jest murowana, ale sufit, a właściwie spód dachu jest nieocieplony (planuję to w przyszłym roku zrobić). Konie na noc były derkowane w polarówki, dostawały dodatkowy owies i siano (zresztą wszystkie konie). Rano obydwa konie (klacz sp i wałach sp 6 letnie), kombinowały jak nawiać z boksów na wybieg (klaczy się to udawało). Nie widziałam objawów zmarznięcia, nie miałam też problemów w zeszłym roku ze sprawami typu ocieplenie, spadek kondycji itp. Tak jak piszesz trzeba się wsłuchać w konie. Mam klacz, która przy byle deszczu trzęsie się jak galareta - jej napewno nie postawiłabym na zimę do stajni angielskiej. Tak samo klaczy na wyźrebieniu, jakiegoś starszego, schorowanego, czy chudego konia - zimą oczywiście, bo latem stajnia angielska jest dobra dla każdego konia. Myślę, że koń po prostu musi się przyzwyczaić, a też nie każdy koń "nadaje się" do zimnego wychowu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fuzja



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:22, 23 Gru 2009    Temat postu:

Moje spostrzeżenia z ,,wyspiarskich" koni:
fota niżej ze stycznia - klacze angielskie- hodowlane, zarodowe , jedna w cenie w ileś tyś. euro. Non stop na pastwisku, dzień -noc, codziennie karmione suplementami jakich w RP na oczy nie widziałam:) trochę wpółździczałe, oderkowane

...następne wierzchowce: na co dzień w stajni angielskiej, oderkowane dzień i noc,ale tylko na dzień po kilka godz. wypuszczane na padoki/łąki. Tego dnia zacinał wiatr ,deszcz..w takiej aurze przebywały ok 3 godz, na tym foto trzęsły się nieboraki jak galarety- miały dość

tu stojące w stylu stajni angielskiej- podwójnie oderkowane na wieczór, pojedyńczo na dzień, nie wypuszczane, chyba,że na jazdęWesoly

reszta to irlandzkie autochtony, którym deszcz , zimno, wiatr mogły dmuchnąćWesoly
były spędzane tylko do roboty, a tak non stop stały na pastwisku, padokach, niektóre oderkowane inne wcale..



Moje zdanie na podstawie zaobserwowanych różnych typów koni jest bliskie rozmowczyni postu ,,zielonej stajni"- wyczuć konia, tylko istotny szczegół: klima na wyspie jest łagodniejsza, tamtejsze wietrzyska /huragany od morza nie dorównywały naszym przeszywającym wietrzyskom, jest ostrzejszy i zdradliwszy. To co sprawdza się w przp. tamtejszych zwierząt-nawet b. szlachetnych u nas byłoby walką o przetrwanie. Chyba nie o to chodzi?Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fuzja



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:24, 23 Gru 2009    Temat postu:

o Jezu za wielkie! Obiecuję się poprawić, jeśli kiedykolwiek coś jescze wrzucę. Mam pytanie- jak można cofać tj zlikwidować post w niebyt? Np ten?

Ostatnio zmieniony przez fuzja dnia Śro 21:26, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kajula



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pilchowo k.Szczecina
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:43, 23 Gru 2009    Temat postu:

Ciach,
m.

Justyna, jest wiele racji w tym co piszesz, tez jestem za tym, zeby zwierzeta mialy jak najwiecej naturalnosci zachowanej w swoim chowie. Ale badzmy szczerzy, temperatury w zachodniopomorskim siegaly naprawde -20* (podejrzewam, ze w Moryniu na otwartej przestrzeni moglo zejsc nawet jeszcze nizej) i jakby nie patrzec, to takie temperatury nie sa czyms zdrowym nawet dla koni, ktore spedzaja cale zycie na dworze. To prawda, dzikie konie tak zyja, ale spojrz tez ile z nich pada! Padają ze słąbosci, badz z braku odpornosci na tak niskie temperatury. Prawda jest taka, ze w Moryniu powinny powstac boksy. Koniec, kropka.
Nikt temu nie powinien zaprzeczac, ani obracac kota ogonem. To jest fakt niezaprzeczalny.

Co do pisania odnosnie swoich zwierzat. Kazdy na temat swojego zwierzaka zawsze cos moze napisac, bo najzwyczajniej w swiecie po prostu z nim przebywa i nikt lepiej nie bedzie wiedzial co u niego, jak sam wlasciciel. Dlatego nie mozna wymagac od osob z PE zwiazanych, zeby wiedzialy wszystko na temat WSZYSTKICH zwierzat z fundacji. Zgadzam sie z tym, co zaraz zostanie napisane, ze w takim razie to Sandra powinna sie teraz odezwac i odpowiedziec na pytania dot. jej zwierzat i ich stanu. Ale przeciez jej nie zmusimy. Jezeli nie chce sie udzielac na forum, a doskonale to widac, to jedyna opcja, zeby sie dowiedziec co u zwierzat to telefon do niej. Naprawde ciagle powtarzanie pytan nic nie da.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin