Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zimny wychow ZA I PRZECIW
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fuzja



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:49, 23 Gru 2009    Temat postu:

Wyciete,
m.

MARTIK:) Możesz to wyciąć?
Kajula: zajrzyj do śmietnika, odniosłam się do całokształtu - tam m-sce na takie pierdołyWesoly
Krótko mówiąc- konie, które całe życie były chowane w stajni, przystosowywaniem się do ,,zimnego" chowu mogą przepłacić zdrowiem/życiem. Zależy też sporo od cech wrodzonych osobnika, im bliższy typowi prymitywnemu tym większa szansa na ,,zimny" chów.
Zdaje się ,że temat już obgadany został dokładnie:)


Ostatnio zmieniony przez fuzja dnia Śro 22:19, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna



Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mazowsze

PostWysłany: Czw 8:01, 24 Gru 2009    Temat postu:

Fuzja, zdjęcia koni angielskich przepiękne, a te padoczki... styczniowe... z zamkiem w tle Wesoly
No właśnie, styczniowe padoczki....
Łąki za Warszawą jakoś ciut inaczej o tej porze roku wyglądają...
Zazwyczaj.. bo napewno odstępstwa od reguł zdarzają się pod każdą szerokością geograficzną ale dyskutując o zasadności tzw"zimnego chowu" musimy brać pod uwagę jakieś dane uśrednione, prawda.
Justyna, postawiłaś mi wiele zarzutów jako przedstawicielowi zwolenników posiadania dla koni tradycyjnej stajni (nie mylić absolutnie z trzymaniem koni 24h w stajni).
Na samym końcu twojej wypowiedzi okazało się, że pragnienie zapewnienia koniowi wygodnego i cieplego boksu zimą prowadzi drogą prostą do trzymania psów na łańcuchu i dręczenia papużek falistych. :D
Przyznaję, że potraktowałam ten fragment twojego postu jako zagalopowanie się w emocjach osoby wrażliwej na krzywdę zwierząt.
I chyba się nie pomyliłam prawda Mruga
A wracając do danych uśrednionych. (Trochę już ich Rzepka podała - dotyczy temperatury):
Polska leży w strefie klimatu przejściowego, pomiędzy klimatem umiarkowanym oceanicznym, a umiarkowanym kontynentalnym co de facto oznacza ścieranie się różnych mas powietrza tj.przede wszystkim powietrza polarno-morskiego i polarno-kontynentalnego ale także arktycznego, zwrotnikowo-morskiego i kontynentalnego.
Średnie temperatury (rocznie) zimą, styczeń od -6 do 0
latem, lipiec od 16,5 do 20
opady średnio 600mm rocznie.
Dla porównania inne kraje europejskie:

W.Brytania, klimat umiarkowany, ciepły-morski.
Temp. średnia styczeń od +3 do +7, lipiec ok +17, opady od 700mm do 3000 (w górach).

Islandia, klimat subpolarny na północy, umiarkowany chłodny morski na południu: styczeń Rejkjavik -o,5, na północy wyspy do -2
lipiec +10 pólnoc wyspy

Belgia, klimat umiarkowany ciepły morski
Belgia Niska i Średnia styczeń +2 do +3
lipiec +16 do + 18
w Ardenach nieco zimniej bo w styczniu średnia 0, opady od 700 do 1600mm

Nawet Szwecja, Skania czyli południe, styczeń średnia 0 stopni, lipiec +15 i +17.

Oczywiscie cieplejszy klimat mają też Niemcy , Czesi o Francji czy Wlochach nie wspominając.

Dlatego, moim zdaniem, polscy hodowcy ci sprzed wielu, wielu lat mając na celu wychodowanie konia szlachetnego , a mając u początku swojej drogi hodowlanej rodzimego konia pod tytułem tarpan czyli ślicznego ale małego kudłatego leśnego czterokopytnego i mając do dyspozycji nasz klimat, a co za tym idzie naszą długość okresu wegetacyjnego roślin (od 190 do 220 dni) musieli zmienić konim warunki życia, żeby powiekszyć ich wzrost, zmienić proporcje ciała, rodzaj okrywy włosowej i tak dalej i tak dalej... Sprowadzając z krajów cieplejszych szlachetniejsze osobniki do poprawienia rodzimego pogłowia raczej starali sie uchronić ich szlachetność i szlachetność potomków niż wracać "do zimnego chowu".
I pewnie stąd w kraju gdzie tem. zimą spokojnie może spaść do - 30 stopni na wiele zimowych nocy, a zdarzają sią też temp. -40 ludzie zaczęli budować stajnie.
Nie z wygodnictwa czy okrucieństwa tylko z chęci posiadania koni szlachetnych.
A ponieważ ja posiadam konie szlachetne (pólkrew angloarabska i pełna krew angielska) , z dziada pradziada rodzące się i mieszkajace w stajniach, co więcej mające rodziców, dziadków, pradziadków importowanych z Irlandii, Francji, Włoch uważam, ze dziedziczac różne cechy fizyczne po swoich przodkach, odziedziczyły także okresloną odporność, także ich odporność na zimno i trudne warunki bytowe i tak dalej... Dlatego staram się zapwenic im podobne warunki zycia w jakich żyli ich przodkowie. I uważam, ze czynię rozsądnie.


Ostatnio zmieniony przez krystyna dnia Czw 8:13, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fuzja



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:14, 24 Gru 2009    Temat postu:

Krajobraz ładnie się wpasował w obiektyw:)
Krystyna- rzuciłaś racjonalny wykład, może ten post przekona Justynę, że chodzi wyłącznie o złoty środek, a nie o widzimisię chłopów czy hodowców...(jeszcze te sczegóły klimatyczne:) dobry wywód na zakończenie spierania się o wyższości świąt wielkanocnych nad świętem Bożego Narodzenia . Ja głosuję na to drugie ,TO JUŻ DZIŚWesoly!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:31, 25 Gru 2009    Temat postu:

krystyna napisał:
Justyna, postawiłaś mi wiele zarzutów jako przedstawicielowi zwolenników posiadania dla koni tradycyjnej stajni (nie mylić absolutnie z trzymaniem koni 24h w stajni).


Ależ ja też jestem zwolennikiem posiadania dla koni tradycyjnej stajni, nawet przy chowie bezstajennym, awaryjnie w razie wypadku/choroby, czy dla koni starszych i osłabionych. Osobiście, jeśli chodzi o stajnie jestem przeciwna trzymaniu w nich koni 24 godz na dobę, gdzie konie stoją na piętrzącej się warstwie gnoju, a ich jedyną rozrywką jest kopanie w ściany, kołysanie się na boki (tkanie), czy łykanie powietrza... Nie podoba mi się też trzymanie koni uwiązanych w stanowiskach, gdzie nie mają się nawet, jak położyć, obrócić, podrapać.

Zgodziłam się z Fazą (i kilkoma innymi osobami), że Fundacja powinna taką stajnię posiadać przynajmniej dla koni, które z racji wieku, choroby itp nie poradziłyby sobie w zimie bez ciepłego boksu.
Tyle, że każda fundacja sama decyduje, jakie konie chce przyjąć/wykupić i jeśli nie ma warunków na chorego konia, może zwyczajnie odmówić pomocy. Ale to już nie ten temat.

krystyna napisał:
Na samym końcu twojej wypowiedzi okazało się, że pragnienie zapewnienia koniowi wygodnego i cieplego boksu zimą prowadzi drogą prostą do trzymania psów na łańcuchu i dręczenia papużek falistych. :D


Troszkę źle mnie zrozumiałaś Wesoly

Nie miałam na myśli tego, że trzymanie konia w stajni zimą jest złe, ale to, że nie wszystko, co człowiek wymyślił dla zwierząt jest dobre, przykładem tego są właśnie psy na metrowych łańcuchach, ptaszki w ciasnych klatkach, czy bojowniki w szklanych kulach...


Ostatnio zmieniony przez Justyna dnia Pią 15:33, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faza



Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:35, 25 Gru 2009    Temat postu:

o kurcze-ja mam akwaria w nim mnostwo rybek.A wiec DRECZE ZWIERZETA!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko - MAZURY
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:53, 25 Gru 2009    Temat postu:

Faza , wstydź się Wesoly A u mnie odwrotnie, bo wszystkie rybki zeżarła brzana rekinia, która urosła do rozmiarów sporego okonia. Przeżył tylko glonojad, który i tak cały czas ukrywa sie pod kamieniami. ale EOT.

Ja juz nic nie dodam, ponieważ w 100 % podzielam zdanie Krystyny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fuzja



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:57, 25 Gru 2009    Temat postu:

Justyna napisał:
Osobiście, jeśli chodzi o stajnie jestem przeciwna trzymaniu w nich koni 24 godz na dobę, gdzie konie stoją na piętrzącej się warstwie gnoju, a ich jedyną rozrywką jest kopanie w ściany, kołysanie..
.
Z reguły na takich forach zwykle bywają ludzie, którzy nie myślą inaczej:)
nie trzeba być koniarzem aby tak myśleć, wystarczy zwykła/niezwykła?zdolność współodczówania ,że zwierzę czuje tak jak my.

Justyna napisał:
..Fundacja powinna taką stajnię posiadać przynajmniej dla koni, które z racji wieku, choroby itp nie poradziłyby sobie w zimie bez ciepłego boksu.

TO podstawowy wymóg, inaczej niech nie nazywa się fundacją, a tu przemyka dalej myślenie, aha z racji wieku to do stajni, a te zdrowe to sobie poradzą, prześledź raz jeszcze ten cytat, tak to się odbiera:) można dyskutować czy powinno być stać fundację na pomoc zwierzętom bardzo nieekonomicznym w leczeniu ,utrzymaniu- też można powiedzieć,że po to jest fundacja, ale to nieżyciowe żądania, wystarczy na pocz. dobra stajnia.

Justyna napisał:
..ale to, że nie wszystko, co człowiek wymyślił dla zwierząt jest dobre, przykładem tego są właśnie psy na metrowych łańcuchach, ptaszki w ciasnych klatkach, czy bojowniki w szklanych kulach...

Justyna:) czemu taka skrajność?

FAZA napisał:
o kurcze-ja mam akwaria w nim mnostwo rybek.A wiec DRECZE ZWIERZETA!

a ja ,,męczę" świnki morskie w klatce, mają już tak poprzestawiane w dymkach, że chętnie tam wracają z wojaży po chacie- do klatki:)

coś znów pokręciłam w edycji do Justyny:(
poprawione (non)


Ostatnio zmieniony przez fuzja dnia Pią 21:58, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fuzja



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:31, 25 Gru 2009    Temat postu:

Hej, ludkowie? może tak założyć osobny wątek na powyższe offtopiki? Z tego coś można ciekawego urzeźbić , bo właśnie przez te karpiki itp sytuacje zaczynam zadawć sobie pytanie - jaki wymiar mają te nasze święta, tu śpiewają młodzi na ulicy kolędę o maluśkim ,a 3 metry obok zdychaja w męczarniach zwierzaki, poczułam obrzydzenie, ale to już inny temat...
raczej trudny bo traktowałby o wierze chrześcijańskiej, tradycji i naszym stosunku do świata mniejszych braci.


Ostatnio zmieniony przez fuzja dnia Pią 22:35, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:44, 25 Gru 2009    Temat postu:

fuzja napisał:
Z reguły na takich forach zwykle bywają ludzie, którzy nie myślą inaczej:)
nie trzeba być koniarzem aby tak myśleć, wystarczy zwykła/niezwykła?zdolność współodczuwania ,że zwierzę czuje tak jak my.


Na "takich forach", czyli na jakich? Końskich? Wesoly

Zdziwiło mnie ostatnio, kiedy na jakimś końskim forum przeczytałam, że są pensjonaty, w których są dodatkowe opłaty za wypuszczanie koni na padok, a że nie każdego na dodatkową opłatę stac, czy też niektórzy zamiast tego wolą kupic sobie co miesiąc nowy czaprak/owijki/itp.. Nie każdy koń doświadcza codziennego biegania po padoku, ale ważne przecież, że jest na czym pojeździć...



fuzja napisał:
TO podstawowy wymóg, inaczej niech nie nazywa się fundacją, a tu przemyka dalej myślenie, aha z racji wieku to do stajni, a te zdrowe to sobie poradzą, prześledź raz jeszcze ten cytat, tak to się odbiera:)


Fundacja to niekoniecznie schronisko. Może wykupować konie i trzymac je w pensjonatach/domach tymczasowych lub wykupować tylko te, dla których już przed kupnem jest zapewniony dom, ale to nie ten temat.


fuzja napisał:
Justyna:) czemu taka skrajność?


Skrajność? Dla mnie trzymanie konia 24 godz na dobę uwiązanego w stanowisku jest porównywalne do trzymania psa na metrowym łańcuchu i nie spuszczania go nigdy z niego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:45, 25 Gru 2009    Temat postu:

Faza napisał:
o kurcze-ja mam akwaria w nim mnostwo rybek.A wiec DRECZE ZWIERZETA!


Jeśli trzymasz rybki w szklanych kulach lub plastikowych kubeczkach, to zapewne je dręczysz.

Z tego, co pamiętam masz piękne i duże akwarium, a w nim bardzo wymagające gatunki rybki, które w złych warunkach długo by nie pożyły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fuzja



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:59, 25 Gru 2009    Temat postu:

Justyna napisał:
fuzja napisał:
Z reguły na takich forach zwykle bywają ludzie, którzy nie myślą inaczej:)
nie trzeba być koniarzem aby tak myśleć, wystarczy zwykła/niezwykła?zdolność współodczówania ,że zwierzę czuje tak jak my.


Na "takich forach", czyli na jakich? Końskich? Wesoly

fuzja napisał:
Justyna:) czemu taka skrajność?


Skrajność? Dla mnie trzymanie konia 24 godz na dobę uwiązanego w stanowisku jest porównywalne do trzymania psa na metrowym łańcuchu i nie spuszczania go nigdy z niego.


Wesoly wyraziłam się jasno,
skrajnośćWesoly bo piszemy o stajniach w których koń ma możliwość schronienia się w razie W, o ludziach, którzy wiedzą co to,,złoty środek"i NIKT TU nie myśli aby koń stał w stajni jak w klatce ! Justyna zaraz ma 1000 skrajnych porównań jaka to stajnia zła! To nie buda jest zła tylko ludzie! A to co się dzieje, to że konie dopasowywane są do koloru czapraka to tutejsi forumowicze wiedzą, nie musisz serwować Justynko takich prawd- ten kto tak robi na pewno cię nie czyta i nie bywa na stajence.
Wiata fajna rzecz, ale w naszym klimacie stajnia musi być i basta!
O czym tu jeszcze pisać?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:18, 25 Gru 2009    Temat postu:

Szkoda, że nadal nie rozumiesz, co mam na myśli, bo wydaje mi się jasno się wyraziłam. Zacytuję sama siebie, bo może nie doczytałaś:

Justyna napisał:
Nie miałam na myśli tego, że trzymanie konia w stajni zimą jest złe, ale to, że nie wszystko, co człowiek wymyślił dla zwierząt jest dobre, przykładem tego są właśnie psy na metrowych łańcuchach, ptaszki w ciasnych klatkach, czy bojowniki w szklanych kulach...


Dopisz tu sobie jeszcze trzymanie konia 24 godz na dobę uwiązanego w stanowisku.


Było to odpowiedzią na słowa Krystyny, która napisała: "Hodowcy i uzytkownicy koni w Polsce,przez wieki, poczynając od rodów arystokratycznych, a kończąc na mocno niezamożnych chłopach zawsze budowali dla swoich czterokopytnych stajnie."

Celem moim było pokazanie, że nie wszystko, co ludzie wymyślili dla zwierząt jest dla nich odpowiednie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faza



Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:31, 26 Gru 2009    Temat postu:

Justyno dobrze pamietasz,mamdwa akwaria ,kazde po 320litrow,oba sa napowietrzane ,filtrowane,regularnie sprzatane ale to jednak akwaria ,pewnego rodzaju wiezienie wymyslone przez czlowieka dla jego uciechy.Czy to dobre dla ryb-nie wiem ,one nie mowia.Wiem rowniez ,ze psa na lancuchu sie nie trzyma i zapewniam Cie,ze zaden moj pies na lancuchu nie jest trzymany ale coraz czesciej mysle o tym aby pojechac do schroniska i wziac sobie zwyklego Burka ktory pilnowalby obejscia stajni i nawet zaczelam z ta mysla budowac boks i bude.Owa psina dostalaby kojec wielkosci ok 200mkw i ocieplona bude (polaczona ze stodola) na wieczor i na noc kojec bylby otwierany i psina mialaby cale obejscie do swojej dyspozycji niestety rano wracalaby do kojca.Moze i to nie jest najlepsze rozwiazanie,sama nie wiem,bo psiak powiniem miec duzo kontaktu z czlowiekiem a przeze mnie przemawia egoizm i strach przed podpaleniem ,kradziezami a pies pomoglby mi ostrzegajac przed niebezpieczenstwem ,w koncu od wiekow do tego sluzy czlowiekowi!!Podsumowujac moja wypowiedz i to co chcialam powiedziec-Justyno kocham zwierzaki ,zadnewu z nich naumyslnie nie zrobilabym krzywdy -ale to zwierzak ma mi sluzyc a nie odwrotnie natowiast ja za dobra sluzbe winnam mu zapewnic dobre warunki bytu ,bez lancucha ale moze byc ciepla buda -tak jak konikowi w mrozy siarczyste przyda sie ciepla stajnia i jestem wrogiem stanowisk dla koni i wrogiem trzymania konia w stajni non stop bez wypuszczania go na wybiegi ,tak samo jak jestem wrogiem nieuzytkowania konia zdrowego a tylko wypuszczania go na pastwiska.Czyli codzienna trasa konika stajnia-pastwisko i tak dzien w dzien.Zdrowy kon musi byc uzytkowany ,musi miec mozliwosc spaceru ,biegu poza ta klatka ktora mu stwarzamy.Kon to symbol przestrzeni i my choc namiastke tej przestrzeni musimy mu dac.Ja od 5 tygodni mam gips i niestety przez ten czas moje konie zajmuja sie -nic nie robieniem i energia je rozsadza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
smerfetka244



Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:02, 27 Gru 2009    Temat postu:

Ja mam 4 psy,z czego 2 są w domu a 2 na dworze. Te które mam na dworze są na łańcuchu,ale są spuszczane w dzień aby sobie pobiegały,biore je codziennie na spacer. A wieczorem są spuszczane aby pilnowały posesji:) I rano zawiązywane z powrotem Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:57, 27 Gru 2009    Temat postu:

Faza napisał:
Justyno dobrze pamietasz,mamdwa akwaria ,kazde po 320litrow,oba sa napowietrzane ,filtrowane,regularnie sprzatane ale to jednak akwaria ,pewnego rodzaju wiezienie wymyslone przez czlowieka dla jego uciechy.Czy to dobre dla ryb-nie wiem ,one nie mowia.

Rybom tak, jak i wszystkim innym zwierzakom możemy stworzyć lepsze lub gorsze warunki, choć tu dużo zależy również od gatunku rybek. Jedne są bardziej wymagające (muszą mieć odpowiednią temperaturę itd) inne mniej. Podczas, gdy bojowniki jakoś wegetują w małych pojemniczkach bez grzałki i pompki z filtrem, inna rybka zdechłaby w takich warunkach już po kilku godzinach...


Faza napisał:
coraz czesciej mysle o tym aby pojechac do schroniska i wziac sobie zwyklego Burka ktory pilnowalby obejscia stajni i nawet zaczelam z ta mysla budowac boks i bude.Owa psina dostalaby kojec wielkosci ok 200mkw i ocieplona bude (polaczona ze stodola) na wieczor i na noc kojec bylby otwierany i psina mialaby cale obejscie do swojej dyspozycji niestety rano wracalaby do kojca.Moze i to nie jest najlepsze rozwiazanie,sama nie wiem,bo psiak powiniem miec duzo kontaktu z czlowiekiem a przeze mnie przemawia egoizm i strach przed podpaleniem ,kradziezami a pies pomoglby mi ostrzegajac przed niebezpieczenstwem ,w koncu od wiekow do tego sluzy czlowiekowi!!

Gdyby przemawiał przez Ciebie egoizm, nie myślałabyś o przygarnięciu psa akurat ze schroniska.

Kontakt z człowiekiem jest potrzebny każdemu psu, ale warunki, które opisujesz będą dla psa 100 razy lepsze niż ciasny schroniskowy kojec.
W schronisku psy też zwykle nie mają kontaktu z ludźmi, a u Ciebie przynajmniej miałby pełną miskę, o którą nie musiałby walczyć z innymi psami, miałby duży wybieg i zajęcie (pilnowanie stajni).


Faza napisał:
tak samo jak jestem wrogiem nieuzytkowania konia zdrowego a tylko wypuszczania go na pastwiska.

Dlaczego?

Moim zdaniem nieumiejętne użytkowanie jest dużo gorsze niż nic nie robienie.

Zresztą dużo zależy od wielkości padoku i od tego, czy koń ma możliwość się na nim wybiegać.
Konie często same biegają i pozbywają się nadmiaru energii.


Smerfetko244 nie macie możliwości wybudowania dla nich kojców lub wygrodzenia kawałka podwórka, żeby w dzień chodziły po tym mniejszym ogrodzonym kawałku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin