Stajenka

martik

Czy Ty masz upodobanie do tzw. ras niebezpiecznych?

ten_veroniq

Mam

Amstaff nie trafił do mnie, został zabrany ze schroniska, hurra!

Z nowości: nie chcę zapeszać, ale być może już we wtorek Wulkan zamieszka w nowym domu. Poza tym: szykuje się roczny bulterier do adopcji... na razie postaram się przekonać obecnych właścicieli, by mógł u nich jednak pozostać.

Dziś w nocy wyjeżdża do Warszawy, do nowego opiekuna haszczka Azirra, którą zabrałam ze szczecińskiego schroniska, a jutro zabieram i zawożę do domu adopcyjnego sukę mix kaukaza.

Oto haszczka. Piękna, prawda? Mruga

Iburg

Piekna , niebieskooka

nongie

ten_veroniq

Dalmatyńczyk... no prawie, dalmatyńczyk, to mój pierwszy pies, znaleziony w lesie. Jest ze mną do dziś, ale mieszka u mojej Mamy, bo Mama kategorycznie odmówiła oddania mi Axy cwaniaczek

Obecnie w szczecińskim schronisku jest młodziutka, tłuściutka (zaczyna już chudnąć, ehh...) dalmatynka, śliczna - dużo białego. Kilka dni temu wysterylizowana. Jak mi się uda, to wezmę ją na tymczas, bo mam dzięki Axie sentyment do tej rasy, a poza tym marnieje w oczach, widać że to domowa pieszczocha... była.

Haszczka Azirra w nowym domu, opiekunowie są zachwyceni. Niestety okazało się, że ma początki nosówki... taka pamiątka za szczecińskiego schorniska

Dzisiaj zawiozłam Wulkana. Zamieszkał z państwem, którzy kilka dni temu uśpili swojego schorowanego, 12-to letniego rottweilera Maksa. Wulkan będzie się tak właśnie nazywał - Maks. Ma do dyspozycji wielki dom, ogródek, panią której brakuje spacerów z psem i młodego pana, który będzie zabierał go na wyprawy do pobliskiego lsau.

martik

ten_veroniq

Martik, no i wszystko jasne cwaniaczek

Oto RUDY, przywieziony w czwartek rano przez komunalkę:

RUDY jest młodziutki, ma od roku do dwóch lat. Komunalka z Chojny dostała zgłoszenie, że w Strzelczynie na posesję - której właściciel wyjechał na kilka dni - został podrzucony pies. Ktoś go po prostu wsadził przez płot. Komunalka nie mogła (nie chciała?) interweniować pod nieobecność właściciela posesji. W końcu właściciel wrócił i z ganku powitały go zęby RUDEGO. Wezwano straż miejską i słóżby wspólnie wkroczyły po psa.

Na mnie szczerzył się z kojca, ale udałam, że tego nie widzę, założyłam obrożę, wyprowadziłam. Na spacerze ciągnie, wszystko chce obwąchać i podsikać. Na smyczy to on raczej nie był uczony chodzić. Z poleceń tak jakby rozumiał "siad". Gdy skarciłam go głosem i szarpnięciem za wsykok za kotem - odwinął się z zębiskami, ale nie ugryzł. Trudno powiedzieć, że to miły pies cisza

ale na pewno doskonale będzie nadawał się do stróżowania. Na widok sąsiadki dosłownie wczepił się kłami w siatkę kojca.

Konie, kozy na razie ignoruje, na koty próbuje się rzucać, stosunek do ludzi niepewny (może to wynik stresu). RUDY ma piękne, puszyste futro, o które trzeba porządnie zadbać i naprawdę mądry wyraz pyska. Wobec samców obojętny (ale jeszcze nie miał bezpośredniego kontaktu), wobec szczeniaka przyjazny i cierpliwy, na suce od razu próbuje kopulować. Ble, trzeba będzie szybko wyciąć jajka.

Iburg

Piekny pies. Pysk troche przypomina chau-chaua albo akite, w każdym razie szpica pierwotnego. I byc może ma coś z nich, sadząc nawet po zachowaniu. Widac jest silnym dominantem i nie każdy bedzie mógł sobie z nim poradzić. Wydaje mi sie że kastracja jest konieczna, i powinien trafić do kogoś kto potrafi nad nim zapanowac. Może byc dobrym psem stróżującym.

ten_veroniq

Tak, wizualnie przypomina szpica. Na 99% jest psem porzuconym przez właściciela, więc z kastracją nie będę czekać do końca kwarantanny, tylko ciachniemy go w przyszłym tygodniu.

thinky

Iburg, a co dalej z Diukiem?

Iburg

A to chyba nie do mnie pytanie

ten_veroniq · Wysłany: Czw 2:17, 08 Mar 2007 Temat postu:

RUDY był w adopcji, w naprawdę super domu, ale kopulował na sukach (pewnie jeszcze przez kilka tygodni zostanie mu ten odruch) i drugiego dnia zaatakował i dotkliwie pogryzł amstaffa opiekunów. Wrócił do mnie.
RUDY znów szuka domu!

Wczoraj do adopcji ponownie poszła FREYA (szkoda, że to nie mnie adoptowali...) i uwaga, uwaga! ICEK jupi

Pod koniec tygodnia do stada dołączy Kremowy. Oto jego wątek, proszę zajrzyjcie chociaż... [link widoczny dla zalogowanych]

KREMOWY

Iburg · Wysłany: Czw 9:16, 08 Mar 2007 Temat postu:

Biedny pies. Wcale sie nie dziwie że ma dosyc tego ciasnego pomieszczenia

ten_veroniq · Wysłany: Sob 17:21, 17 Mar 2007 Temat postu:

Kremowy już u mnie. Prawda, że piękny? Wesoly

Chudziak z niego, na początek odrobaczyłam, a teraz odpasam Wesoly

Kremowy czeka na swojego człowieka!

ten_veroniq

Dwa psy błąkające się na lotnisku w Chojnie:

P.S. Czy nie lepiej oddzielny wątek dla każdego psa, niż taki zbiorczy?
Wg mnie ODDZIELNY. Co na to moderatorzy?? Bo nie chcę zaśmiecać, jeśli sobie tego nie życzycie.