Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wątek adopcyjny - psy
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:33, 21 Gru 2005    Temat postu: Wątek adopcyjny - psy

Przeklejam z innego forum:

Jestem Piracik. Od 3 lat mieszkam w schronisku w Rzeszowie. Nie jest tam tak źle, ale prawdziwego domu nic nie zastąpi.



Może znalazłbym dom, gdyby nie to, że ...



...nie jestem taki jak inne psy. Nie mam przedniej łapy.
Przez te lata spędzone w schronisku już pogodziłem się z myślą, że zostanę tu na zawsze, że już nigdy nikt mnie nie pokocha, będę samotny do śmierci. Choć czasem w moim serduszku pojawia się iskierka nadziei, ludzie zawsze wybierają te piękne i zdrowe psy. Może to Ty przygarniesz mnie, obiecuję miłośc i wierność do końca moich dni.


Jeśli chciałbyś skontaktować się z moim schroniskiem :
Schronisko "Kundelek", Rzeszów, ul. Ciepłownicza, tel (komorkowy). 510-170-788, mail: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grumars



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 18:26, 27 Gru 2005    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] Dropek
piesek, 3 miesiące. Będzie średni.
Był znaleziony.
Jest pieskiem wesołym, ruchliwym i pogodnym. Lubi zabawy z dziećmi. Jak na szczeniaka jest bardzo mądry.
Będzie prawdopodobnie wspaniałym psem rodzinnym.
[link widoczny dla zalogowanych]
Miłek
8 miesięcy. Jest w Schronisku 4 miesiące, był znaleziony. Jest średniej wielkości, raczej mały.
Bardzo towarzyski i chętny do zabaw. Mądry, bardzo szybko się uczy. Lubi bawić się piłką. Przyjazny wobec opiekunów, lubi dzieci.
Idealny pies dla rodziny.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pimpo
(dla przyjaciół Pimpek)
6 miesięcy, średni, gładkowłosy.
Trafił do Schroniska po wypadku, miał złamaną łapę. Łapa nie zrosła się dobrze i prawdopodobnie będzie operowany. Po zabiegu powinien być całkiem zdrowy.
Jest wesoły i pełen młodzieńczej energii.
Bardzo przyjazny także wobec dzieci.
Przydałby mu się przyjazny właściciel, szczególnie w okresie rekonwalescencji po operacji.
KONTAKT
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:01, 25 Sty 2006    Temat postu:

Z [link widoczny dla zalogowanych]:

Moja córka wolontariuszka przywiozła wczoraj z Ciapkowa (Gdynia) 3 bardzo zmarznięte suczki do przechowania z powodu mrozu. Są urocze i bardzo grzeczne. Ze zgrozą myślę o odwiezieniu ich z powrotem gdy mrozy się skończą (mam juz psa i nieduże mieszkanie). Może chociaż jednemu udałoby się znaleźć dom.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:43, 06 Mar 2006    Temat postu:

I jeszcze jedna historia: [link widoczny dla zalogowanych]

Trzy szczeniaki, wyrzucone z samochodu. Dwa już dobrze trafuły, ale wciąż pozostaje jeden...

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Wto 10:55, 19 Wrz 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] - są tam psy do pilnej adopcji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 1:02, 02 Lis 2006    Temat postu:

Taki piekny seter irlandzki szuka nowego domu, jest w Gańskim schronisku od 3-ch miesięcy, ma tatuaż więc jest rodowodowy. Został znaleziony na ulicy, nikt go nie szukał.





ten piękny rasowy pies ( ma tatuaż) ma ok 8 lat.
Od trzech miesięcy przebywa w schronisku zabrany z ulicy. Nikt go nie szukał i nie szuka.
Pies jest dobrze ułożony , łagodny ,nie ciągnie na smyczy podczas spacerów.
Łagodny w stosunku do innych psów i bardzo przyjacielski do ludzi.
Szkoda takiego kawalera żeby pozostał w schronisku.
Na życzenie nowego właściciela pies zostanie wykastrowany w schronisku przed oddaniem.
Wszelkie zapytania można kierować do mnie - utrzymuję stały kontakt ze schroniskiem.
_________________
pozdrawiam Danka
[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]



Seterek wrocił do swojego domu. Okazało sie że uciekł swojemu ok. 80 letniemu panu. Podobno to nie pierwsza jego ucieczka. Seter ma 11 lat.


Ostatnio zmieniony przez Iburg dnia Pią 10:02, 17 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:17, 02 Lis 2006    Temat postu:

Piękny piesek szkoda żeby się zmarnował Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krewniak
Tu byczek majowy ;) Całkiem odlotowy :P


Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 857
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ziemia rybnicka

PostWysłany: Czw 13:01, 16 Lis 2006    Temat postu:

Nie wiem czy to mogę tu zamieścić, jeśli nie, to wyrzućcie lub przerzuccie Drodzy Administratorzy!!

Husky 3-letni z Rybnika szuka domu, a oto jego zdjęcia i histora:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 13:20, 16 Lis 2006    Temat postu:

To jest odpowiednie miejsce do szukania domu Pies z różnych powodów musi zmienić dom, nie jest to celowe rozmnażanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:47, 16 Lis 2006    Temat postu:

śliczny piesek ale potrzebuje odpowiedzialnej osoby która go sobie ułoży a na to trzeba dużo czasu mu poświęcić. Mam nadzieję że ktoś taki się znajdzie.
ja ostatnio znalzałam ogłoszenie doga w schronisku był/jest tak zabiedzony że aż żal patrzeć, szkoda że nie mam jeszcze warunków aby takiego psa zabrać
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Dawniej Floppy...


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:56, 16 Lis 2006    Temat postu:

za takie coś mogłabym...

:smt089 :smt089 :smt089 :smt089 :smt089 :smt089 :smt089 :smt089
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 16:27, 16 Lis 2006    Temat postu:

Dogi to duże psy i zyja krótko koło 10 lat. A 10 lat to dla nich juz bardzo powazny wiek. Jak mozna pozbyc sie starego psa 6-cio letniego i to w taki sposob.
Może ktos zechce pomóc temu psu, jemu nie zostało wiele zycia góra 4 lata, czy musi je zakonczyc w schronisku.


Ostatnio zmieniony przez Iburg dnia Czw 19:01, 16 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Dawniej Floppy...


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:29, 16 Lis 2006    Temat postu:

Ten piesek ma tak smutne oczy, że aż mi się zbiera na płacz jak na niego patrzę... kurcze ja nie mogę go przygarnąć..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudi



Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:48, 16 Lis 2006    Temat postu:

Takiego babsztyla też bym tak przywiązała do drzewa.Mam nadzieją że kiedyś za tą krzywdę odpowie.moim marzeniem był zawsze Dog Niemiecki ale ze względu na warunki mieszkaniowe nie mogłam sobie na niego pozwolić teraz mam moją kochaną Szelmunię Owczarka Niem długowłosą ale jak bum mieszkała już w nowym domku ta dostojność znalazła by u nas również swoje miejce.ZYCZę MU SZYBKO NOWEGO ODPOWIEDZIALNEGO WłAśCICIELA
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 23:56, 20 Lis 2006    Temat postu:

Gordonopodobny 1,5 roczny pies pilnie szuka damu. Trzeci raz powrócil do schroniska na Paluch. Kto pomoże i przyganie. To naprawde bardzo przyjazne psy, a ten wyjatkowo potrzebuje domu
Przekopiowane z Allegro i Dogomanii

Młody, w typie setera gordona - tuła się po kraju, jutro po raz trzeci w schronisku:(

Diuk to 1,5 roczny pies, wykastrowany w wieku ok. 5 miesięcy.

jesień 2005

Po raz pierwszy do schroniska trafił jako mały szczeniak o zabawnym wyrazie pyszczka..
Wyglądał wtedy tak:

Wkrótce oczarował pewnego starszego pana, który zabrał go do domu. Chociaż niczego nie uczony - Diuk był traktowany dobrze. Niestety rósł, potrzebował coraz więcej spacerów, w małym mieszkaniu nie miał szans się wybiegać.

10 listopada 2006


Pewnego dnia pan wział smycz..Diuk ucieszył się..bo to zapowiadało spacer.
To był spacer. Ostatni z "tym" panem.
Diuka zamknięto w boksie..a jego pan się oddalił, chociaż Diuk wył i szczekał. Nadano mu numer i dopisek: "zwrot z adopcji"


Tak dla niego zaczeły się koszmarne dni na warszawskim Paluchu. Nie było "jego" człowieka, nie było głaskania, spacerów. Diuk czekał i wył..zdarł od tego gardło.

16 listopada 2006

Diuk dostaje szansę!!!!.
Pojedzie do rodziny, która chce gordonowatego "gordona"!!. Dom dla Diuka jest wiele ..wiele kilometrów stąd. Transportu nie trzeba specjalnie organizować. Mój TZ tego dnia jedzie z W-wy wraz z transportem blachy na nasz budowany domek. Diuk dzielnie znosi podróż półciężarówką, w ciasnocie, cały czas leżąc na kolanach TZ i liżąc go po rękach.
Do nas do Łodzi przyjeżdża późnym popołudniem. Podróż dalej planowana na dzień następny. U nas Diuk ma przystanek .

Trochę się boję reakcji moich psów..w tym najbardziej schroniskowej, wiekowej seterki która jest u nas od miesiąca i z którą było parę "problemów".
Obawy okazują się niepotrzebne..Diuk wpada w szał zabawy, nie zraża się nawet gdy nasza druga seterka pokazuje mu kły i warczy nie na żarty. Diuk się odsuwa i dalej bawi się z gordonką Blue. Nawet wiekowa Klea próbuje im dotrzymać kroku.





Z ciężkim sercem późnym wieczorem odwozimy Diuka na tą jedną noc do osoby która może go przechować do następnego dnia (u nas ciasnota i starsza sunia z jeszcze nie zdjętymi szwami po sterylce).

Diuk płacze (za TZ bo to do niego najbardziej przylgnał). Żeby przestał płakać i dał ludziom się wyspać jest zabrany pod kołdrę

17 listopada

Diuk na 2h przyjeżdża do nas..Już wiemy że za chwilę znów przeżyje kolejną podróż, kolejną zmianę miejsca..Jest skołowany..Znów lgnie do mojego TZ. Przyjeżdżam z pracy. Diuk macha ogonem..Wszystkie psiaki dostają smakołyki.
O 18.00 Diuk wsiada do samochodu..i wyjeżdża z moim TZ w stronę nowego domu. Rozpaczliwie szczeka.

Na szyi ma obrożę mojej Blue..to ma mu przynieść szczęście .

Przed nim 300km drogi.
Na miejsce dojeżdża już w nocy. Do rana śpi przytulony do nowej właścielki..nie daje się zostawić sam.

18 listopada
Pies rankiem dostał jedzenie, zjadł ze smakiem, poszedł na spacer. Do pewnego momentu wszystko ok.






]
Chwilę później okazuje się, że jednak nie. Najmłodsze dziecko reaguje bardzo źle na psa. Jest płacz i spazmy. Są poważne problemy w relacjach.
Diuk nie może tam zostać...O problemach powiadomione jest schronisko.

cdn. 19 listopada

Jutro ok. 12.00 Diuk będzie z powrotem u nas. Do 16.00 będzie z powrotem na Paluchu..
Nie mam pomysłu na tymczas ..U siebie nie mogę go przetrzymać (3 seterki-w tym jedna "drażliwa", a druga: stara sunia schroniskowa po przejściach, z dopiero co zdjętymi szwami po sterylce, która teraz potrzebuje maksimum spokoju..bo proces jej adaptacji u nas ciągle trwa).

Diuk bardzo potrzebuje "swojego" pana..Będzie to bardzo wierny, wpatrzony w człowieka pies.

Od poniedziałku do adopcji ze schroniska na Paluchu (Warszawa).

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin