Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

KKS - Klub Końskiego Seniora
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Śro 7:46, 18 Cze 2008    Temat postu:

No to poczułam się jak jak osoba bezduszna i wyrzuta wszelkich uczuć w stosunku do zwierząt. Dlaczego, bo u nas w stajni KAŻDY koń jest na sprzedaż zależy tylko za ile. Jeśli nowy właściciel nie daje znać co z koniem słychać to nie śledzimy jego losów, nie jeźdzmy po Polsce czy do do Austrii czy Niemiec i nie sprawdzamy jak się konie czują jakie mają warunki bo niestety po sprzedaży wpływu na to jak się konie mają nie mamy już żadnego. Z poprzednimi właścicielami moich koni mogę i owszem porozmawiać, ale niekoniecznie będę słuchać jeśli zaczną mi wytykać błedy lub wprowadzać udogodnienia w mojej stajni, bo to nie ich konie i nie ich kredki.
Łatwo dyskutować kiedy do dyspozycji mamy konie ośrodka na których możemy sobie w każdej chwili pojeździć a z doskoku zająć się jakimś chorym, starszym przypadkiem. Ilu stodolskich klubowiczów korzystało z koni, którymi w ostateczności zajęły się pojedyńcze osoby i to one samodzielnie mimo wielu problemów parają się teraz ich utrzymaniem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Śro 10:32, 18 Cze 2008    Temat postu:

Paskuda napisał:
No to poczułam się jak jak osoba bezduszna i wyrzuta wszelkich uczuć w stosunku do zwierząt.


Paskuda,
To chyba jest nie tak. Mysle, ze sa stajnie i stajenki, male i duze hodowle, wreszcie ludzie, ktorzy zyja lub dorabiaja sobie handlem konmi, osoby nastawione na sport, ktore zmieniaja konie na "lepsze", "inne", by osiagac coraz bardziej spektakularne wyniki, no i cala zarobkowa rekreacja. I nie ma w tym nic nagannego. Naturalnie, ze sprzedajac konie nie do konca mamy wplyw na to w czyje rece trafia i jaki los je spotka. Takie sa prawa RYNKU i tyle...
Troche inaczej wyglada sytuacja osob, ktore maja np jedynego, prywatnego konia, przywiazuja sie do niego jak do psa (pewnie to jest nie do konca dobre) i traktuja poniekad jako zwierze domowe, czyli z odpowiedzialnoscia od momentu kupna do... no coz, smierci zwierzecia. Ja i wielu mnie podobnych nalezymy do tej wlasnie kategorii (pewnie ani lepszej, ani gorszej od innych) i dlatego jestem przekonana, ze Melodia zostanie ze mna do swojego lub mojego konca, bez wzgledu na wiek, kontuzje, przydatnosc do jazdy czy do sportu, itp.
Chociaz, Kochana moja, czy w przypadku Halicza serce Ci nie "piknelo"? Mruga Wesoly I slusznie. Chwala Ci za to! :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 15:37, 18 Cze 2008    Temat postu:

Uważam tak samo jak Boubi. Nie potępiam handlu końmi, nawet nie potępiam oddawania na rzeź jeżeli jest to w humanitarny sposób przeprowadzone i zwierzę nie cierpi. Jest różnica miedzy kimś kto żyje z handlu końmi lub jest sportowcem zmienia konie na lepsze młodsze. Ale sa ludzie tak jak Boubi pisze traktujący konia jak członka rodzina mają jednego, dwa koniki, w takim przypadku jeżeli dochodzi do sprzedania ( to też z przyczyn losowych może być) jednak mogliby się zainteresować losem swojego ukochanego pupila.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna



Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mazowsze

PostWysłany: Śro 23:34, 18 Cze 2008    Temat postu:

Przede wszystkim przepraszam tych Stajenkowiczów, którzy odnieśli wrażenie, że mam im coś do zarzucenia. Nic z tych rzeczy. Jasne, że zgadzam się z Iburg. Konie całe wieki hodowano na sprzedaż, jadamy cielaczki i swinki inni jadają konie, sportowcy przerzucają konie jak rękawiczki i w porządku. Ja należę do tych, którzy nie tylko uważają konia za domownika. Są częścią przyrody odmienną od człowieka, z którą mogę obcować na codzień.
A co z tymi, którzy pewnego dnia odkryli, ze jednak konie nie są pasją ich życia i chcą zajmować się czymś innym. Nie mam im za złe, że sprzedali swojego jedynego konia.
Mam za złe tym którzy kupili konia i nie raczyli godziwie się nim opiekować. I tym wszystkim, którzy przecież widzieli skutki traktowania konia i uważali, że to nie ich sprawa albo co gorsza uwazali, że tak powinno być.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna



Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mazowsze

PostWysłany: Śro 23:55, 18 Cze 2008    Temat postu:

Iburg czy wiesz jak się poczułam czytając komentarz pod nieaktualnymi zdjęciami Przecława, że on teraz tak wygląda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:12, 19 Cze 2008    Temat postu:

No właśnie... Zdjęcia, jak napisała Krystyna, są z zeszłej zimy, a to jakby nie było pół roku temu...

Krsytyno, a może masz jakieś nowe? Wesoly Jak tam jego kopytka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawa
Gość





PostWysłany: Czw 7:25, 19 Cze 2008    Temat postu:

krystyna chocha napisał:
Iburg czy wiesz jak się poczułam czytając komentarz pod nieaktualnymi zdjęciami Przecława, że on teraz tak wygląda.


Wszyscy poczuli sie jakoś kiepsko , może należało wogle nie rozpoczynać tematu. A jeśli go już rozpoczełaś - to nie jęcz z byle powodu . Nie widze przyczyn . Ja wcale nie odebralam zdjęć -jako aktualne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 8:23, 19 Cze 2008    Temat postu:

Kopytko napisał:
Kochani, konie sprzedaje się z różnych powodów, w świecie jeździeckim tak poprostu bywa i nie uważam aby takie zachowania piętnować, czasem sytuacja kogoś zmusza, a czasem poprostu jest potrzeba posiadania konia młodszego ( jeśli ma być np. użytkowany w sporcie) straszy doświadczony koń może jeszcze nauczyć wiele dobego np. jakiegoś dzieciaka. Sam fakt sprzedaży konia dla jego właściciela i ludzi opiekujących się koniem jest zapewne okupiony wielkim smutkiem bo takiego zwierzaka się poprostu kocha. Odpowiedzialność za stan konia i jego kondycję zawsze spoczywa na OBECNYM właścicielu NIGDY nie można winą obarczać byłych właścicieli bo to nie jest wporządku. Zastanówmy się jaki może mieć wpływ na dalsze życie konia były właściciel ? Może sobie co najwyżej popłakać.


całkowicie się z tym zgadzam

Nongie napisał:
Wydzieliłam ten temat - niech to bedzie coś konstruktywnego.

Wielu z nas ma albo miało takie konie pod opieką.
Forkate wykupiła ze Stodół Forta.
Astarte - Askara.
Marcelina - Kornika
Pani Irka - Grandę
Kawa - Kajesa.
W sekcji sportowej ciągle pracuje wiele starszych koni w dobrej kondycji (Wnyk, Iburg, Rascal), to samo w "Indeksie" - konie rekreacyjne takie jak Jaxa, Milton, nieżyjący już ogier Indeks i wiele innych. Wykupiono też Tiomana, Rozynanta, Dragonala. Obszernie pisze o tym Iburg w stodolskich wątkach.

U Pumy i Tomka dożywotni urlop dostała siwa Desta.
Sama kilka lat opiekowałam sie starą Chailą, w zeszłym roku dorywczo - Wagabundą.
Kogo pominełam?


tylko czymś innym jest opiekować się czyimś koniem raz na jakiś czas a czym innym - utrzymywać go za własne pieniądze.

Wiele osób deklarowało dożywocie Przecławowi - równiez i ja. Ale mając lat -naście, nie byłam w stanie go utrzymać. Nie mogłam zapewnić mu godnej starości, bo nie było mnie na to stać i wcale nie było to dla mnie łatwe. Nie miałam też tyle szczęścia co Forkate.

Chciałam podkreślić raz jeszcze - Przecław został oddany w zaufane (naszym zdaniem) ręce! Ba, nawet byłej właścicielce. Nigdy nie zapomnę słów "on ma na zadzie napisane ostatni właściciel"... Nie przyszło nam do głowy, żeby podpisywać jakąś umowę, bo była to osoba, której bardzo ufaliśmy.I właśnie nigdy ale to nigdy tej osobie tego nie wybaczę.


Ostatnio zmieniony przez Przecław dnia Czw 8:25, 19 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 8:40, 19 Cze 2008    Temat postu:

krystyna chocha napisał:
Iburg czy wiesz jak się poczułam czytając komentarz pod nieaktualnymi zdjęciami Przecława, że on teraz tak wygląda.



A czy ja napisałam że to Ty doprowadziłaś go do takiego stanu.
Przecież Ty rozpoczęłaś temat pisząc w jak opłakanym był stanie w momencie wykupienia. Wiadomo że doprowadzić konia do w miarę możliwego wyglądu potrzeba sporo czasu, jeszcze więcej czasu potrzeba żeby doprowadzić do tego stanu starego konia. Z noga po ochwacie myślę ze niewiele da się już zrobić. Przecież nikt Ciebie o ten stan nie obwinia. A raczej cieszymy się że Przecław dostał szanse na godne życie.

Faktem jest że w momencie wykupienia ten koń tak wyglądał

Może wstaw aktualne zdjęcia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Czw 9:53, 19 Cze 2008    Temat postu:

Kopytko napisał:
Zastanówmy się jaki może mieć wpływ na dalsze życie konia były właściciel ? Może sobie co najwyżej popłakać.

krystyna chocha napisał:
Mam za złe tym (...) wszystkim, którzy przecież widzieli skutki traktowania konia i uważali, że to nie ich sprawa albo co gorsza uwazali, że tak powinno być.


To prawda, ze (były) własiciel i osoby w jakiś sposob zwiazane z koniem emocjonalnie mają niewielki wpływ na zycie konia po jego sprzedaży. Ale niewielki, to nie oznacza żaden. Wydaje mi sie ze chodzi własnie o tę cienką granice między kompletnym brakiem zainteresowania, a dowiadywaniem się i próbami polepszenia losu konia w miare możliwości. To mogą być odwiedziny, zabranie spracowanego rekreanta na trawkę, podrzucenie mu jakiejś torby lepszego jedzenia. Niby nic, niby w ogólnym rozrachunku niewiele zmienia - ale dla konia to jednak ma jakąs wartość. Kiedy ktoś zagląda, interesuje się nim - ten koń kwitnie i ożywa. Istnieje też szansa, ze ludzie z jego otoczenia zaczną w nim dostrzegać coś wiecej niż koszt i problem do rozwiazania. I chocby dlatego - warto.


Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Czw 10:05, 19 Cze 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:39, 19 Cze 2008    Temat postu:

kawa napisał:
krystyna chocha napisał:
Iburg czy wiesz jak się poczułam czytając komentarz pod nieaktualnymi zdjęciami Przecława, że on teraz tak wygląda.


Wszyscy poczuli sie jakoś kiepsko , może należało wogle nie rozpoczynać tematu. A jeśli go już rozpoczełaś - to nie jęcz z byle powodu . Nie widze przyczyn . Ja wcale nie odebralam zdjęć -jako aktualne.


Kawo, Pani Krystyna nie jęczy z byle powodu
chodzi tylko o trochę taktu, zamieszczając zdjęcia konia, który nie jest obcy, niektórym tu Stajenkowiczom w taki stanie i nie zważając co poczują jest niezrozumiałe
życzę Ci , żebyś nigdy nie musiała Kajesa oglądac w tak kiepskiej kondycji, wierz mi
wszystkim posiadaczom własnych koni, którzy swoim pupilom obiecali dożywocie gratuluję spełnienia tej obietnicy
jako osoby starsze i doświadczone (tylko takie tu pisały) wiecie, że wiele rzeczy może się wydarzyc, a już zabieranie krytycznego głosu przez osoby, które nigdy nie miały ani starszego, ani nawet własnego konia zostawię bez komentarza

Paskudo, co do Twojego wpisu, lepiej bym tego nie ujęła
nie ma jak to miec konie klubowe do dyspozycji, a w związku z tym całą resztę z głowy, a potem pouczac o dożywociu i śledzeniu losów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Czw 12:58, 19 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
ale dla konia to jednak ma jakąs wartość


dla konia czy dla nas. Nie oszukujmy się dla konia najlepszym towarzystwem jest towarzystwo innego konia i łączka pełna trawy na którą sobie wychodzi kiedy chce i jak chce, a jak jeszcze w stajni do tego trochę sianka i jakiegoś jedzonka dostanie to dla niego będzie wartoisć. Jakby taki konior całe swoje seniorskie życie ludzia na oczy więcej nie widział nie sądzę żeby z tego powodu płakał.

I do końca nie mogę zrozumieć różnicowania na konie sportowe (bo to zrozumiałe że te można zmieniać jak rękawiczki) i prywatne (które muszą mieć dożywocie bo są przyjaciółmi).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Czw 13:21, 19 Cze 2008    Temat postu:

Paskuda napisał:
dla konia czy dla nas. Nie oszukujmy się dla konia najlepszym towarzystwem jest towarzystwo innego konia i łączka pełna trawy na którą sobie wychodzi kiedy chce i jak chce

Ja nie mam na myśli konia ktory moze sobie wychodzić na łączke z kolegami. Raczej konia bytującego w takich warunkach, jakie doprowadziły Przecława do stanu jak na zdjęciu. Tam chyba nie było zbyt wiele łączki, conajwyżej tuptanie w kółeczku a potem długie godziny w stajennym boksie. Wtedy ta trawka z człowiekiem moze być jedyną możliwą w zastanych warunkach.

Cytat:
I do końca nie mogę zrozumieć różnicowania na konie sportowe (bo to zrozumiałe że te można zmieniać jak rękawiczki) i prywatne (które muszą mieć dożywocie bo są przyjaciółmi).

To nie moje słowa. Przyjaciel to przyjaciel - niezaleznie od tego czy jest w sporcie, rekreacji czy swój czy cudzy. Dla przyjaciela robimy wszystko co możliwe, a jeśli tego nie zrobimy - sumienie nas gryzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Czw 15:16, 19 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
:Paskuda
I do końca nie mogę zrozumieć różnicowania na konie sportowe (bo to zrozumiałe że te można zmieniać jak rękawiczki) i prywatne (które muszą mieć dożywocie bo są przyjaciółmi).


Paskuda,
To nie jest roznicowanie koni, ale ich wlascicieli i tych ostatnich stosunek do ich konskiego czworonoznego przyjaciela (podobnie jak do psa lub kota).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 15:23, 19 Cze 2008    Temat postu:

Iandula napisał:

chodzi tylko o trochę taktu, zamieszczając zdjęcia konia, który nie jest obcy, niektórym tu Stajenkowiczom w taki stanie i nie zważając co poczują jest niezrozumiałe


Czyli jak się czegoś nie widzi , to tego nie ma. Nie należy pokazywać nie należy mówić. Dobrze jest żyć w nieświadomości, nie ma się żadnych problemów, jest czyste sumienie, bo nic się o tym nie wie i wszystko jest piękne.

Szkoda tylko że nie można nic zrobić z tymi którzy doprowadzili zwierzę do takiego stanu. A może też raczej tego nie ruszać, bo po co. Można kogoś urazić.

Zaznaczam nie ja rozpoczęłam ten temat. A teraz wychodzi na to że wstawiajac zdjęcia to ja jestem winna całej dyskusji, a może i stanu konia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin