Stajenka

ansc

No cóż niezły śmietnik zrobił się w tym temacie. Dołożę jeszcze swoje 3 grosze mimo że próbowano mnie uciszyć. Cała sprawa zaczęła się od Przecława i zamieszczone zdjęcia konia w opłakanym stanie, znałam tego konia i jego 2 poprzednie włascicielki, potwierdzam że jakie były takie były ale koń chodził zawsze zadbany. OPR a nawet surowsze konsekwencje należą sie osobie która do takiego stanu konia doprowadziła jak na załączonych zdjęciach. Nie możemy wymagać od hodowców czy handlarzy czy innych osób które miały, sprzedały, mieć będą lub będą sprzedawać swoje zwierzęta aby były wstanie dopilnowac w jakich warunkach one żyją - potwierdzam słowa Paskudy. Na miejscu Ianduli gdybym wiedziała jak skonczył sprzedany/oddany przeze mnie koń miałabym nauczkę na przyszłość i starała się chociaż aby żednemu innemu konikowi nie stała się krzywda, jest to walka z wiatrakami ale i z takimi wiatrakami należy walczyć jesli zależy nam na dobru konia. oczywiście świata nikt nie zmieni..... to tyle. sorrki chciałam jeszcze dodać, że mimo iż Iandula chciała mnie uciszyć i obrażała innych to Iburg ma rację takie sprawy trzeba nagłasniać aby inni byli swiadomi że ich konie mogły też trafić w złe ręce. Finito Mruga

Przecław

krystyna

Ansc, oczywiście, ze świat zmieniamy codziennie. może odrobinę ale zawsze. Pamiętasz kiedy w prawie polskim pojawiła się wreszcie ustawa chroniąca zwierzęta przed okrucieństwem człowieka. Z realizacją bywa różnie ale jest.

Iburg, żeby zmienić świat potrzeba różnych ludzi i różnych działań. Potrzeba takich, którzy mówią głośno, publicznie,piętnują, szokują, budzą sumienia.
I takich, którzy dzień po dniu, cicho i spokojnie robią swoje. Ja lepiej robię to drugie.

A co do Przecława. Napisałam na forum o jego stanie, żeby uzasadnić pytania jakie miałam do jego byłych właścicieli i opiekunów. Potrzebna mi była konkretna pomoc w opiece nad chorym i zaniedbanym koniem. Iandula i Przecław bardzo mi pomogły udzielając mi wszelkich informacji na PW i telefonicznie. Może to głupie ale w pierwszych dwóch tygodniach opieki nad tak chorym koniem popadałam codziennie w panikę i byłam na siebie zła, że się na to zgodziłam. Nie wiem dlaczego ale kontakt z Iandulą i Przecławem stawiał mnie na nogi.

Iandula

Iandula

Przecław

Mam nadzieję, że Pani Krystyna się nie obrazi. Ale wątek umarł, a ja znalazłam czas na wklejenie obecnych zdjęć Przecławka Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziękuję Pani Krystyno

Boubi

Przeclawku,
Sadzac po fotkach - odwiedzilas Przeclawa?

Napisz cos wiecej!

Konio wyglada swietnie i rzesko sie staruszek trzyma.

Podziekowania dla Krystyny, ze wyszedl "na prosta".

Misiola

nooooo swieeetnie

Przeclawek wyglada super juz Wesoly

ciesze sie ze sie doczekalam na te fotki. ostanie ktore widzialam mnie przerazily, a te milo zaskoczyly! buziaki przeogromne dla Pani Krystyny i Przeclawka.

krystyna

Przecław, się nie obraziłam ani trochę, a wręcz jestem wdzięczna, że znalazłaś czas na umieszczenie zdjęć w Stajence. Toż dla Stajenkowiczów zostały zrobione, ja mam Twojego imiennika na codzień. Coraz grubszego i energiczniejszego. W stajni ma ksywę "folblut", jeszcze, bo coraz częściej mówią na niego "agent". Jak przyjeżdżam do stajni to słyszę takie teksty: szedł za kobyłą idącą na jazdę (rano Przecław chadza po wszystkich padokach) i nie dawał się odgonić od bramki prowadzącej na pole do jazdy - to pan trener. Pani wie - pan Jacek, stajenny - Przecław mi się wyrwał jak go sprowadzałem z padoku. Pierwszy w moim życiu koń który mi się wyrwał i sam poleciał pod bramkę. Dziś się dowiedziałam, że Junak dla zabawy uszczypnął Przecława w zad, a Przecław kopiąc Junaka kopnął w drągi i że mam ich obu obejrzeć. Nic im nie było ale na wszelki wypadek zaglinkowałam Przecławowi tylne nogi glinką chłodzącą bo jakby ciut mniej chętnie w boksie się obracał.
A wątek rzecz jasna wcale nie umarł. Cierpliwie czeka aż kupię sobie porządny aparat cyfrowy (już w listopadzie) i zacznę fotografować wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka. Planuję sesję zdjęciową Przecława i reszty czworonogów ze stajni. Może dołączą własciciele i opiekunowie innych koni-seniorów. Mam na myśli konie, które ukończyły 20 rok życia.

Iandula

krystyna

Chyba nie do końca. Nie wiem jaki był za młodu ale na starość Przecław jest koniem zdecydowanie niestrachliwym i walecznym. Broni Junaka przede mną (żadnego karania kolegi w jego obecności) i broni mnie przed innymi ludźmi.

Iandula

Przecław

krystyna

Wczoraj Przecław skończył 22 lata.
Już w nowym domu, do którego przeprowadził się we środę, 13 maja.
Oczywiscie razem z Junakiem. Pozostałe trzy konie przyjadą jak tylko skończymy dla nich boksy.
Na zdjęciach pierwszy spacer nastepnego dnia po przyjeździe.
I obowiązkowo pasienie. Na razie na lonży bo padok właśnie się grodzi.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

nongie

Wspaniale wygląda.
Gratulacje pani Krysiu Wesoly