Stajenka

dragonnia

Blue, wytrzymaj na tych studiach. Ja tez na pierwszym roku chciałam rzucic w cholere tą całą ekonomię, a teraz zycia sobie bez niej nie wyobrażam. Wciągnęła mnie w końcu Wesoly

Mam nadzieję, że i Ty załapiesz tego bakcyla. Dla pocieszenia powiem Tobie i wszystkim, ze mój pierwszy semestr na I roku był fatalny. Wszystkie przedmioty z wyjątkiem prawa to były poprawki. Szło mi naprawdę kiepsko. U Ciebie konio smuci chorobą, u mnie to była praca i choroby Darnicy. Serce ściskało jak patrzyłam na biedna klaczuchę, która cierpiała, kupa nerwów w pracy i non stop oblane egzaminy. Mało brakowało, a pieprznęłabym to wszystko. Ale jakoś wsparcie mojego Adama i przyjaciół pomogło. Przebrnęłam i dziś już jest lepiej.
Uda Ci się. Nie trać wiary w powrót do zdrowia konia. Musi być dobrze. Jak masz mało sił to ja będę wierzyć za Ciebie. I absolutnie nie sprzedawaj sprzętu. On się jeszcze przyda, zobaczysz. Trzymaj się cieplutko Wesoly

Iandula

Dragonniu, jeśli będziesz tak dobrą ekonomistką jak terapeutką, to ministerstwo finansów Twoje hehe

jakby po takich słowach Blue się nie zmobilizowała, to już woda święcona nie pomoże

Blue nie mówi się rudy paralityk, tylko mój kochany , rudy paralityk

porównanie Rzepki odniosłam do mojego obecnego problemu i też pojaśniało

blueberry

nie myślałam nigdy o sprzedaży sprzętu ale o jego spaleniu

dragonnia no jesteś lepsza niż powerade i redbull razem wzięci

dzięki za dobre słowo, tylko najgorsze jest to, że zawsze chciałam być wetem, a tu się okazuje, że jest meeeega trudniej, nie tylko ze względu na trudność studiów ale na całą resztę gówna, która się zwala z każdej strony....
Tylko gdybym miała konia tutaj było by mi o niebo lepiej, bo nie znam lepszego terapeuty i protezy szczęścia niż konie Wesoly

Slonce

Delphia

blueberry nikt nie mowil, ze bedzie latwo, wszyscy w Ciebie wierzymy:)

blueberry

Slonce

Myślę, że w każdym stanie grozi to bardziej lub mnie trwałym kalectwem Jezyk

Ale podobno miłość dodaje skrzydeł! Wesoly

majak

No to ja dla tych nie jeżdżących na pocieszenie stawiam chwilę stępa i galopu z dnia wczorajszego Kwadratowy

Symulator jazdy:

http://www.youtube.com/watch?v=Dcw_Re1XqCI&feature=channel_page
http://www.youtube.com/watch?v=WoN5FnieaMk&feature=channel_page
tyko głos sobie wyciszcie bo wiatr w głośnik za bardzo wiał.... wstyd

kostka

majak symulator pierwsza klasa jupi

Hefalump

majak, ale się w stępie, przedzierałyście przez gałęzie jak w buszu normalnie Jezyk

majak

Bo my przecinkę na nowe ścieżki robimy Jezyk

Dla Tiny drzewko to nie problem....

Boubi

majak

Nie, moje kolana nie ucierpiały b ozazwyczaj Tina bierze wszystko na siebie wcześniej, w tak wąskie szczeliony sie nie zapuszczamy a jak już to klanka na siodło

Najgorsze jak ona kąsała gałązki sosny a na mnie leciał ten śnieg z całego drzewa.....

dragonnia

Blue, Iandulka, zatkało mnie. MNIE!!!! Normalnie nie powinno, dzięki, że mnie tak postrzegacie. Zaczęłam wyznawać zasadę, że choćby skały s**ły to trzeba iść do przodu. Jakoś idę. Blue Ty też dzasz radę Słońce Wesoly

Dekster

A ja choć by nie wiem co będę dziś jeździć!Rano obudziło mnie piękne słońce.W tej chwili już se gdzieś poszło i znów pewnie bedzie sypało.