Stajenka

rzepka

A ja dzisiaj wysłałam młodzież na spacer -niech trochę zmarzną im dupy ( obu -tzn Isce i Dziuni). temp. -10, śniegu jakieś 60 cm. Nawet galopady były

[link widoczny dla zalogowanych]

I spacerki pod naszym wyciągiem narciarskim -300 m od domu ( ale na nartach tez nie chce mi się jeździć. Starość Kwadratowy

[link widoczny dla zalogowanych]

martik

Rzepka, swinka z Ciebie kijek

Ide ugryzc sciane, bo tu to w zyciu czegos takiegos jak Iska nie przezyje...
Alez Wam zazdroszcze wstyd

rzepka

Przyjedź - będziesz miała tak

martik

Biorac pod uwage, ze rodzona rodzina w Poroninie i Ihah tyz w okolicy, to uwazaj, bo wywolasz martika z lasu

Dekster

O właśnie Ihah!Ma ktoś wieści jak tam żyją?Kostka pewnie nie wie,ale Ihahy mają srokatego ,czadowego konia niegrzeczny

Rzepko,grzeszysz tyle Ci powiem mlotek

Ja jeździłam i nawet żyję i jak na pierwszy teren od pół roku to było aż nadzbyt dobrze.Fotograf wymiękł. cwaniaczek

rzepka

Mam jeszcze inne grzechy na sumieniu- takie konkretniejsze cwaniaczek

Martik - nie straszne mi wizyty "nomalnych"

ludzi! Zapraszam więc

A Ihahy gdzie siedzą?

Monka

rzepka taka mnie zazdrość ogarnia jak patrzę na Twoje tereny że chyba zzielenieję

(tylko on był zielony w emotkach

)Ciesz się tym co masz

majak

No ja wczoraj i dziś w śniegu jeździłam.
Dziś na "chudej" aż mnie plecy bolą tak mi wyskoczyła parę razy...sprawdza mnie Jezyk

Wczoraj natomaist śnieg był mało rozjeżdżony i fryzica po nim szłą takim zawieszonym kłusem, no bajka. Niesamowite uczucie

Boubi

A my - tylko hala i.. zwroty na zadzie, i kontrgalopy, i zwykle zmiany i.....
br...... ot, dresazowa codziennosc ( i moje lenistwo wstyd

).

dragonnia

A ja.... w pracy

krystyna

A ja po pracy na piechotę z końmi w śniegu (cały tydzień zawiewało) i po śniegu (zaspy na padokach półmetrowe). Konie szaleją zadowolone. Gadam do nich szeptem bo zaziębiły mi się struny głosowe.

blueberry

Szara

Blue, ja niedawno chciałam być dobrą córeczką, wyrzucić śmieci etc. i jak wychodziłam do kosza to zaliczyłam orła przy kontenerach. Takiego z majtaniem nózkami w powietrzu przed spotkaniem z Matką Ziemią

Przez tydzień miałam problemy z kością ogonową, a zakładanie spodni było koszmarem, tak byłam poobijana.

Rzepka, jakie cudowne zdjęcia! Jak mnie by się tak chciało strasznie pojeździć Mruga

Może kiedyś, jak już własny qsio będzie polecisz mi jakąś zimową stajenkę na ferie i uda mi się galopady po śniegu na własnym nieparzystokopytnym spełnić

Ale cudowne zdjęcia! Aż mnie skręca.

rzepka

A to, mogę sobie jeszcze trochę Was podenerwować??

-dzisiaj wysłałam wszystkie 4 d...y na śnieg- czyli obie księżniczki, Alę i Iśkę ( Ala była przez ostatnie 3 lata w Stanach i teraz po przerwie zaczyna jazdy, ale z naturalem nigdy nie miała do czynienia - uczy się Wesoly

A w ogóle -obie - i Ala i Iśka jeżdżą konno od 6 -tego roku życia

Galopada:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dziunia i Ala:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dora i Iśka:

[link widoczny dla zalogowanych]

Koniec spaceru:

[link widoczny dla zalogowanych]

Boubi

O Matyldo! Ale radocha!!!!!

Korci mnie, zeby tez w teren pojechac, ale najzwyczajniej mam chyba stracha. wstyd

Melka nie widziala terenu juz kilka miesiecy i... ja rowniez.... wstyd