Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

SKATOWANY ŹREBAK, (...) Daguś, śpij Czarna Perełko [']
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ksenka



Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zach-pom

PostWysłany: Pon 22:35, 24 Lis 2008    Temat postu:

Boubi, dziękuję za dereczkę :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Pon 23:18, 24 Lis 2008    Temat postu:

Ksenka napisał:
Dodam, że Perła jest zupełnie bezproblemowym koniem jeśli chodzi o "obsługę".
Przez cały czas kiedy był u mnie, a był prawie rok, mogłam go wypuszczać na wieś, a on spacerował koło gospodarstwa i kosił okoliczne trawniki. Do dziś sąsiedzi pytają gdzie Daguś. Wieczorami zamykałam go w stodole, dostawał garstkę owsa i tak w kółko. Z czyszczeniem nie ma problemów-on to lubi.
Nie jest koniem ani agresywnym, ani złośliwym, wrecz przeciwnie, to taki ogromny przytulak-gadający przytulak.

Potwierdzam.

Chore, kalekie zwierzęta bywają różne. Często trudne, złośliwe. Wiele im się wybacza, wiele można przemilczeć, ale każdy, kto miał choćby "przelotnie" chorego konia, psa, czy kota, wie że choroba ma wpływ na psychikę zwierzęcia.

Natomiast Daguś to chodzące 170 cm i kilkaset kilo DOBROCI. Ten koń da przy sobie zrobić wszystko. Ja jeden jedyny raz widziałam u niego skulone uszy (poważnie), gdy pies wyczuł trudno gojącą się rankę na jego pęcinie i nachalnie ją rozliwywał. Daguś pozwala innym zwierzętom (świnia, źrebaki) objadać się z marchewek i innych smakołyków, koty mogą na nim spać, a ludzie... ludzie mogą wszystko. On jest przeszczęśliwy, że ktoś poświęca mu uwagę, popieści, pomizia, ucałuje.

Daguś nie kopie. Fizycznie nie jest do tego zdolny ze względu na uraz. Nie gryzie, bo... bo nie. Prowadząc, czy obsługując go, trzeba tylko uważać, żeby nie przydepnął, albo nie przygniótł, bo masę ma dużą, a z koordynacją niestety kiepsko. No i czasem wpadnie na pomysł, żeby iść w zupełnie odwrotnym kierunku, niż się go prowadzi i wtedy trzeba go delikatnie, lecz zdecydowanie (po dużym łuku, nie za szybko) wymanewrować tak, żeby zaczął iść tam, gdzie trzeba Mruga

Daguś budzi emocje. Pierwszy raz widziałam, żeby mój kowal był tak przejęty koniem, którego robi. Zwykle nie można się go dowołać, a jak tylko powiedziałam przez telefon, że chodzi o podkucie Dagunia, to odrzekł, że "dostosuje terminy". To samo weterynarz, nasz nieoceniony dr Golachowski. Diagnozował Czarną Perłę, potem leczył w klinice we Wrocławiu, teraz konsultuje telefonicznie i gdy są jakiekolwiek problemy - następnego dnia dzwoni, żeby zapytać, czy wszystko ok.

Zima będzie ciężka dla Dagusia. Ryzko poślizgnięcia i upadku, mniej komfortowe warunki leżenia poza zadaszeniem, gorsze krążenie i ogólna wydolność organizmu. Daj radę malutki, daj radę byle do wiosny...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Śro 19:04, 26 Lis 2008    Temat postu:

Boubi, moja Mama prosiła, żebym zapytała, JAKĄ Ty masz pralkę, że mieściła Ci się taka wielka derka Mruga I nie jest to wcale pytanie retoryczne Wesoly

Wieści z frontu:

Daguś na razie na chodzie. Dzisiaj pomagałam mu wstać, ale skoro sama dałam radę (nie jestem Pudzianem) i obeszło się bez sterydu, to znaczy, że nie miał nawrotu, tylko źle leżał (miewa problem z poderwaniem się, jeśli leży na nierównym terenie, na "gorszej" stronie - czyli prawej, lub gdy leży za długo i zdrętwieje). No i było dość ślisko, bo mamy roztopy.

Są też dobre wieści - wszystko wskazuje na to, że udało nam się znaleźć hotel dla Dagusia, oferujący optymalne warunki, czyli dużą przegrodę w stodole z bezpośrednim wyjściem na padok. Daguś nie może stać w normalnym boksie, ponieważ potrzebuje sporo miejsca, by się podnieść. W boksie zaklinowałby się, lub porozbijał o ściany podrywając na nogi. Wbrew pozorom znaleznienie miejsca, gdzie odpłatnie będziemy mogli wykorzystać kawałek stodoły i kawałek łąki, okazało się bardzo trudne.

Jeżeli nic się nie zmieni, to po weekendzie zamawiam kubik okorków, kupuję wkręty i robimy dla Czarnej Perły zagrodę oraz wydzielamy padok, na który będzie mógł sobie swobodnie wychodzić. Koszty tego hotelu jak na razie są bardzo uczciwe - 150 zł miesięcznie plus nasz owies (owies dla Dagunia już obiecała Dagmara). Jeśli się uda - trzymajcie kciuki, żeby się udało!!! - to po weekendzie przewozimy Perłę. Potem terapia rozkurczająca i kowal. I mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.

Chociaż tak naprawdę z nim już nigdy nie będzie lepiej. Nie ma co się oszukiwać. Trzeba tylko dbać i pilnować, żeby nie było gorzej. Żeby bez bólu i bez większej niewygody mógł sobie spacerować, kłaść się i wstawać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Śro 19:11, 26 Lis 2008    Temat postu:

Daguś z Dorotą doncią, zdjęcia autorstwa Karoliny corolli

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Czw 19:15, 27 Lis 2008    Temat postu:





Spaaaadaj, mały - Daguś "ustawia" Iverra

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Czw 12:45, 04 Gru 2008    Temat postu:

przepraszam, znów dubel

Ostatnio zmieniony przez ten_veroniq dnia Czw 12:46, 04 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Czw 12:46, 04 Gru 2008    Temat postu:

W sobotę i niedzielę budujemy w stodole boks dla Dagusia oraz grodzimy kawałek terenu, żeby miał bezpośrednie wyjście na dwór. Jeśli na forum jest ktoś ze Szczecina, lub Polic, to serdecznie zapraszam do pomocy - gospodarstwo, które użycza nam miejsca dla Czarnej Perły, znajduje się koło Jasienicy. Zbórka w sobotę o 10. Część z nas jedzie samochodami, więc po drodze możeby zabrać niezmotoryzowanych.

Potrzebna jest piła spalinowa! Moja kaput. Bez piły praca będzie szła o wiele wolniej. Mamy już wkrętarkę i wkręty, kto może niech weźmie z domu (albo tatowego warsztaciku) gwoździe 10-15 cm, koniecznie młotek, przyda się też piła ręczna (wezmę swoją, ale co dwie piły, to nie jedna, jak mówi mądre przysłowie), brecha, miarka.

Z dagusiowego funduszu zapłacę za deski (okorki) i żerdzie, dokupię zawiasy i skobel, żeby zrobić drzwi (planujemy dwudzielne, a'la boks angielski), ale to jak już wszystko wymierzę na miejscu.

Kto ma ochotę, niech przybywa Wesoly Nie zapomnijcie o ciepłych rękawicach i termosach z herbatką Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Czw 21:53, 04 Gru 2008    Temat postu:

Pojechałam obejrzeć stodołę dla Dagusia (super miejsce, w sobotę wkraczamy, transport Perły zaplanowany na poniedziałek) i tak jakoś wyszło, że przy okazji obejrzałam trzy klacze na sprzedaż...

... wiem, że tu nie wypada zamieszczać ogłoszeń, ale kupują takiego konia, ratuje się życie....

>> W kilku malutkich komórkach na tonącym w błocie podwórzu zgromadzonych jest 13 koni. Ogromna ciasnota, konie stłoczone bok przy boku, lub trzymane samotnie, w osobnych pomieszczeniach. W ogóle nie wychodzą na dwór, tzn. właściciel powiedział, że wyprowadza raz w tygodniu. Na plus muszę powiedzieć, że miały stosunkowo czysto i dobrze wyglądają (odkarmione), uwiązane na kantarach.


1. klacz "matka" NONI ur 17.05.2002 r
w paszporcie opisana jako mały koń, maść gniada
matka nn, posiada pochodzenie ze strony ojca - ogier NEGRESCO
Negresco to dość znany reproduktor, syn og Genius, dalej w rodowodzie Jard i Feiertraum

2. klaczka "córka" NORA ur 30.09.2007 r
w paszporcie opisana jako typ pogrubiony, bez prawa do wpisu do ksiąg, maść gniada
matka NONI, ojciec polski koń zimnokrwisty WEROŃCZYK
Werończyk posiada obustronne pochodzenie: m. Weronka o. Satyr (wnuk Rolltana)

3. klaczka "córka" NELA ur. 20.05.2006 r
w paszporcie opisana jako mały koń, maść kasztanowa
matka NONI, ojciec IRYTEK m. Isabel (kuc walijski) o. Candy Man (kuc)

Jeśli za NELĘ będzie sensowna cena, to ktoś zrobi dobry interes, kupując ją. Klaczka jest nieduża, zgrabna, ma pełne pochodzenie i w stajni zachowywała się niezwykle spokojnie - bez odruchu kopania (niemal przeciskaliśmy się za zadami koni), bez oznak zdenerwowania, gdy błyskał flesz aparatu. Zapowiada się na dobrego konia dla dziecka, lub lekiej kobiety.

NORA, ta pogrubiona, wyrośnie na dużego konia. Już jest sporo większa od siostry, ma silnie przebudowany zad. Niestety nie mogłam się jej praktycznie przyjrzeć, bo stała wgnieciona w ścianę, inne konie ją zasłaniały.

NONI to bardzo ładna klacz. Nie wiem, czemu opisana jako mały koń, ponieważ wg mnie ma trochę ponad 160 cm. Ładna, zgrabna kobyłka. Również niesamowicie spokojna, nie reagowała lękiem na flesz, nie ma odruchu kopania. Pokryta ogierem Julek. Julek waży... tak na oko... 850 kg. <<

Ceny to 2.5 - 3.5 tysiąca. Do negocjacji. Może kotoś chce kupić konia i jednocześnie koniowi pomóc. Mam zdjęcia paszportów, mogę przesłać. Szkoda mi ich, naprawdę szkoda Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Sob 22:58, 06 Gru 2008    Temat postu:

Allle było dzisiaj budowanie! jupi Jeśli chcecie, to wstawię fotorelację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:40, 07 Gru 2008    Temat postu:

No of korz, ze chcemy!!! :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 21:51, 07 Gru 2008    Temat postu:

No to proszę Mruga

zdjęcia autorstwa Dagmary (kesnka)

"korowanie oflisów"

[link widoczny dla zalogowanych]

"sprzątanie stodoły"

[link widoczny dla zalogowanych]

"Sandra i taczka"

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 22:06, 07 Gru 2008    Temat postu:

Łąki



rzut na łąki przez krowę, w tle klacze właścicieli gospodarstwa



Ekipa jedzie Mruga



... a jeśli ktoś sądzi, że korowanie desek to żmudna i niewdzięczna praca, niech stanie oko w oko z Izą! :D

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 22:33, 07 Gru 2008    Temat postu:

Aha, powyższe i poniższe foty to już moje Wesoly

Zaczynamy sprzątać... znaczy dziewczyny zaczynają, bo Dagmara, Vanessa, Dorota i ja jedziemy w tym czasie po gwoździe





A świstak siedzi i koruje :D (a nawet dwa świstaki)





Ciężarowa Dagmara, Dorian, w tle praca wre!



Dagusiowy boks zaczyna nabierać kształtów



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 22:44, 07 Gru 2008    Temat postu:

Już coraz bardziej widać, że to boks (obok miejsce dla Pani Barbary i dla Carpe Doroty "Dortje")











A to MYYYYYY :D



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 22:55, 07 Gru 2008    Temat postu:

na koniec zdjęcia autorstwa Kai "Kajuli"





Zdjęcie znane pod tytułem "Podrapię cię po brzuszku etc."
... a także ZJEM CIĘ! NIE, BŁAGAM NIE!!!

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin