Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cała prawda o podkuwaczach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konik



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WLKP
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:41, 28 Paź 2008    Temat postu:

Witaj rzepko.
To jest tragedia co tu widzę żal mi tego konia .Sam jestem podkuwaczem i nie mogę zrozumieć dlaczego niektórzy ludzie wykonują ten zawód.Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bastylia99.
lubię latać...koniolotem^^


Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:55, 28 Paź 2008    Temat postu:

oo mamy kowala na stajence Jezyk
Witam Wesoly Mruga


Ostatnio zmieniony przez bastylia99. dnia Wto 17:56, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konik



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WLKP
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:07, 28 Paź 2008    Temat postu:

bastylia99. napisał:
oo mamy kowala na stajence Jezyk
Witam Wesoly Mruga

Witam Serdecznie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Spisz

PostWysłany: Wto 19:43, 28 Paź 2008    Temat postu:

Witaj koniku :D
Ja tez jestem po kursie podkuwaczy ( robiłam lata temu w Klikowej) i wiem, jak powinno wyglądać prawidłowe kopyto. Problem polega na tym ,że nasz miejscowy kowal ( samouk!!) uważa, że jest świetny. Najpierw delikatnie sugerowałam, jak ma strugać, potem zaczęłam się pieklić -a on nic. Bo wie LEPIEJ. Ja- baba z miasta=matoł.
No to zmieniłam kowala - z sąsiedniej miejscowości ( ale kuł po kryjomu, w tajemnicy przed wsią, nocą -niczym akcja cichociemnych Kwadratowy ) Moj mąż Jędrek jest też wkurzony - jak mogłam...taka zdrada...tragedia Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konik



Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WLKP
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:07, 29 Paź 2008    Temat postu:

rzepka napisał:
Witaj koniku :D
Ja tez jestem po kursie podkuwaczy ( robiłam lata temu w Klikowej) i wiem, jak powinno wyglądać prawidłowe kopyto. Problem polega na tym ,że nasz miejscowy kowal ( samouk!!) uważa, że jest świetny. Najpierw delikatnie sugerowałam, jak ma strugać, potem zaczęłam się pieklić -a on nic. Bo wie LEPIEJ. Ja- baba z miasta=matoł.
No to zmieniłam kowala - z sąsiedniej miejscowości ( ale kuł po kryjomu, w tajemnicy przed wsią, nocą -niczym akcja cichociemnych Kwadratowy ) Moj mąż Jędrek jest też wkurzony - jak mogłam...taka zdrada...tragedia Smutny

Witaj rzepko.Moje zdanie na temat takich kowali jak twój były "podkuwacz"
jest marne,bo im się zawsz wydaje że są naj...naj... . Dla mnie to żadna zdrada postąpiłaś bardzo dobrze bo najważniejsze jest dobro konia. Sam z doświadczenia wiem że po samym kursie czlowiek jest zielony brak doświadczenia praktycznego,ja po kursie wyjechalem za granice pracowalem tam przez wiele lat z mistrzami i dopiero tam uświadomiłem sobie jak ważna jest dobrze wykonana praca przy kopycie.Wydaje mi się że w Polsce brakuje dobrych podkuwaczy,bo jest nas wielu ale nie każdy zdaje sobie sprawy jaką odpowiedzialność bierze na siebie.Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 11:30, 02 Lis 2008    Temat postu:

Kilka lat temu widziałam mistrza Antczaka w akcji i bardzo mi się podobało zarówno jego podejście, jak i samo zrobienie konia. Najpierw oglądał go w ruchu na twardym podłożu, potem lekko sprofilował kopyto, na koniec przybił podkowę na gorąco. Działał bardzo szybko, a jednocześnie spokojnie. A myśmy stali dookoła z otwartymi buziami :D

Moje konie od lat (z małą przerwą) robi Krzysztof Tyburczy z zachodniopomorskiego. Podejście ma baaaardzo spokojne, każe trzymać na luźnym uwiązie, albo uwiązać tak, żeby koń miał swobodę głowy i szyi. Werkuje dokładnie, nie wycina za mocno (zdarzało mu się w przeszłości, miał zły okres i wtedy nie korzystałam z jego usług - był też zbyt nerwowy). Jeździ bez pomocnika, sam sobie radzi z trzymaniem nogi. Jak trzeba - skarci konia, ale nie reaguje agresywnie bez powodu - tylko na ewidentnie złośliwe wyszarpywanie nóg, pokładanie się, czy próby kopnięcia. Ostatnio mój Cudak kopnął go w czoło wstyd Nie każdy kowal dokończyłby po czymś takim robotę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
siwula
Ranny ptaszek, czyli mow mi skowronku ;)


Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wodzisław Ślaski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:56, 02 Lis 2008    Temat postu:

A ja sobie bardzo chwalę Zbyszka Jurasika. Najtańszy nie jest ale za to dobry fachowiec. Jak kupiłam Rawcia to zanim Zbyszek go pierwszy raz okuł, najpierw go obszedł dookoła, pózniej kazał z nim przekłusować i dopiero wziął się do roboty. Po kuciu znowu kłus w ręku po betonie, tak dla sprawdzenia czy wszystko O.K. Poza tym z anielską cierpliwością odpowiadał na nasze pytania i sugestie. Jedynie z terminowością jak tu u kowali bywa różnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 19:46, 02 Lis 2008    Temat postu:

Terminy, tjaaa... Mój kowal miał być 14 października przed szesnastą cwaniaczek Notorycznie nie dotrzymuje terminów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosiula



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:14, 02 Lis 2008    Temat postu:

ten_veroniq napisał:
Terminy, tjaaa... Mój kowal miał być 14 października przed szesnastą cwaniaczek Notorycznie nie dotrzymuje terminów.

Hej mam propozycje zmień poprostu na mojego,on jeszcze nikogo nie zrobił w konia zawsze jest na czas to Damian Muller. pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez gosiula dnia Nie 21:15, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 21:43, 02 Lis 2008    Temat postu:

Gosiula, czy Twój kowal jeździ w zachodniopomorskie?
A jeśli tak, to jaki jest jego nr tel.?

Mimo spóźnień "mojego" kowala cenię jego pracę i gdybym miała zmieniać, to tylko na kogoś o podobnym poziomie, doświadczeniu i umiejętnościach.

W międzyczasie przerobiłam różnych szpeców - jeden robił taką kosmetykę, jaką sama mogę zrobić przy użyciu samego tylko nożyka do krojenia warzyw, drugi doprowadził do tego, że mój koń na dwóch uwiązach przewrócił się na plecy na korytarzu stajennym (klacz czasem wyszarpywała nogi przy robieniu, ale oddana w ręce tego 'fachowca' odstawiła dziką histerię) i... zostawił jedno kopyto nie zrobione, twierdząc że koń jest nienormalny (no comments, wystarczy mocniej przytrzymać nogę, gdy zabiera i po problemie)... no i takie tam kwiatki, jak dutki, sedalin i krwawe ślady kopyt na betonie, bo "szarpał się" wstyd

Ja wiem, że trafiają do mnie różne konie i zwykle nie są to wymarzone konie dla kowala. Jedne kładą się, innę wyszarpują nogi, delikwent Cudak (na szczęście już w adopcji Mruga ) lubił zapolować na ofiarę kręcącą się w okolicach kopyt... Ale ja zawsze kowala uprzedzam, ostrzegam. Nie mam pretensji, jeśli spróbuje, ale uczciwie powie, że nie da rady (zresztą sama widzę i czasem proszę, żeby zostawił, bo to niebezpieczne). Moją rolą jest ćwiczyć z koniem oswajanie nóg, podawanie... no dobra, niech nie daje, ale chociaż pozwoli wziąć.

W związku z powyższym, dla mnie równie ważne jak technika, jest podejście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:50, 02 Lis 2008    Temat postu:

ten_veroniq napisał:
Kilka lat temu widziałam mistrza Antczaka w akcji i bardzo mi się podobało zarówno jego podejście, jak i samo zrobienie konia. Najpierw oglądał go w ruchu na twardym podłożu, potem lekko sprofilował kopyto, na koniec przybił podkowę na gorąco. Działał bardzo szybko, a jednocześnie spokojnie.

To jakbym widziała mojego znajomego, który werkuje kopyta Boni. Gdy ma do czynienia z trudniejszym przypadkiem, najpierw dobrze sie zastanowi jak i gdzie poobcinać, żeby to miało sens. Czasami nawet podłoży listewkę pod kopyto, aby upewnić się jaki efekt przyniesie przycięcie rogu. No i nie rzeźbi w kopycie, wycina tylko tyle, ile potrzeba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosiula



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:39, 03 Lis 2008    Temat postu:

Hej ten_veroniq.Wydaje mi się że dojazd do Ciebie nie będzie dla niego problemem,bo jezdzi do Niemiec by tam robic konie.
nr.tel.607377302
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Pon 20:53, 03 Lis 2008    Temat postu:

Ja musze pochwalic mojego obecnego kowala; nazywa sie Dawid Pluta; jest mlody, inteligentny i nim cokolwiek "przytnie" sto razy sie zastanowi.
Wciaz sie uczy, ale jest otwarty na wszelkie staze, nowinki, praktyki.
Podobnie jak kowal Siwuli i Veroniq - oglada i mierzy kopyta, sprawdza w klusie - przed i po.... no i - jak do tej pory (Boze uchowaj, zeby sie nie odmienilo!!!!) - jest punktualny!!!!! :D
Dla Slazakow - godny polecenia. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stokrotka18



Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: południe
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:29, 10 Cze 2009    Temat postu:

Ja niestety zawiodłam sie na Tomeku Grobelnym. Robi konie u mnie juz od 3 lat.Kiedyś był nawet sumienny i wydawał się podkuwaczem z prawdziwego zdarzenia.Może nie przyjeżdżał na umówiony termin ale w końcu przyjechał.Ostatnio jednak przeszedł sam siebie. Nie przyjechał na umówiony termin a wiedział że jest to sprawa" życia i śmierci" pozostawił mnie i konie na lodzie.Co zakończyło sie wizytą weterynarza.Po wielu telefonach i interwencjach w końcu przyjechał i podkuł konie. Jednak podkowy źle dopasował i poodpadały koniom do 2 tygodni a jednemu nawet po 3 godzinach. Nie sprawdza konia jak sie porusza ani przed robotą ani po robocie.
Mysle że przydał by mu się solidny wypoczynek bo chyba sie wypalił w tej pracy.
Teraz szukam nowego podkuwcza w okolicach woj. śląskiego który przyjedzie do 5 koni jeśli znacie takiego to prosze o pomoc. Wesoly


Ostatnio zmieniony przez stokrotka18 dnia Śro 17:30, 10 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Nie 20:43, 14 Cze 2009    Temat postu:

Ja polecam Wójcika z Krakowa.Robił mi konia przez dwa lata,lecz tylko mnie w tych okolicach i do jednego konia nie opłacało mu się jechać.Przez ten czas kilku partaczy zdążyło popsuć mojemu kopyta okropnie.Teraz mam znowu podkuwacza jakiego chciałam.Zna się na tym co robi,terminowy,dokładny,kulturalny,ma dobre podejście do koni.Nazywa się Gilarski,obsługuje głównie podkarpackie i małopolskie,ale z tego co wiem jeździ do Austrii i do lubelskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin