Stajenka

koniara karina

oo..dawno nikt tu nic nie dodal...
jesli chodzi o woj lodzkie i podkuwzczy to szczeze odradzam Tomasza Fieta!!!
gosc robi bardzo niedokladnie i na odwal sie
poza tym ma straszne podejscie do koni..kon tylko noga ruszyl i juz dostal pilnikiem po grzbiecie-koszmar!!!
malo tego przy pierwszej i ostatniej zarazem wizycie tego pana u mojego konia troche jechalo od niego alkoholem...
szczerze odradzam...
zainteresowanym mog podac namiary na mojego nowego podkuwacza:)
chlopak z duzym doswiadczeniem i opanowaniem
jeszcze nie widzialam zeby ktos mial takie podejscie...
najpierw dlugo sie kopytom przyglada potem przywitanie z koniem...przekupil mojego konia smakolykami:)

ansc

Tak się zastanawiam, dlaczego kowale nie poświęcają czasu na dokształcanie się w swoim fachu. Moim zdaniem tracą wiele klientów tylko dlatego że wpadli w rutynę, nie przykładają się do tego co robią, nie dokształcają się, jak każda dziedzina i wiedza o kopytach się zmienia, ludzie są bardziej świadomi a kowale ciągle stoją w miejscu i powołują się na dziada pradziada, niestety tak wieloletnie doświadczenie okazuje się bez użyteczne a tylko tym się zasłaniają w swoim fachu. Kiedyś stosowali upust krwi na wszystko i lewatywę pewnie jakbyśmy brali przykład z medycyny z przed wieków to średnia wieku człowieka nie przekraczałaby 30 lat Mruga

martik

Ansc, tak sobie mysle, ze to zdecydowanie przez to, ze uwazaja, ze to, co robia jest w porzadku. Ze skoro sprawdzalo sie przez lata, to bedzie sprawdzac sie nadal...
A moze po prostu ksztalca sie wg starych, niereformowalnych wzorcow? Hm... W sumie, wiekszosc kowali czy podkuwaczy to w ogole sie nie ksztalci- korzysta z wiedzy starszego kolegi po fachu i tyle.
Czy w Polsce mamy wiele kursow dla podkuwaczy? Ja wiem o szkole Pana Chlapowskiego i to w zasadzie wszystko...
A tymczasem to tak rozlegla i powazna dziedzina, jak nie przymierzajac, stomatologia u ludzi!
I zdecydowanie nalezaloby siegac po publikacje, doksztalcac sie... Tymczasem wynika, ze nadal jest wiekszy popyt na kowali niz ich podaz i wciaz to ONI dyktuja warunki a nie klient

majak

Są kowale, któzy kształcą sie za granicą - kursy, szkolenia itp. Niestety jest ich jak na lekarstwo i pytanie co oni z tej wiedzy tak naprawdę potem stosują, co jest na tych szkoleniach...bo moze nie jest nawet za granicą tak pięknie? Wcale być nie musi.
A druga sprawa - akurat dziś o tym rozmawiałyśmy z pewną panią w stajni - nie wiem czy zauważyliście, ale jedni sobie chwalą jakiegoś kowala, inni go odradzają, okazuje sie ,ze w innym rejonie robią świetnie, przykładaja sie a "u siebie" na odwal...
Ja jestem ze swojego zadowolona, choc inni na niego psioczą, znowu kowal robiący konie hotelowe mi kompletnie nie rpzypadł kopytami koni hotelowych a odkąd pamiętam był zawsze wychwalany.

Ale co fakt to fakt - teraz nawet w Pl tyle kursów, nawet laik moze sie wyznać choc w części o co chodzi z kopytem, proste zabioegi byłb yw stanie zrobić by kopyta stawały sie lepsze a kowale jakos tak nie patrzą....nie wdrażają, albo wdraają część a nie wszytsko....

Martik - kursy kursami ale chyba najlepsze doswiadczeni to praktyka przy drugim kowalu? Tylko zeby oni oprócz pokazania jak sie robi wytłumaczyli też dlaczego tak a nie inaczej albo inne alternatywy, jeśli móia o A to wypadałoby dojść kiedyś do Z a nie pozostać w połowie.

koniara karina

hmmm...zalogowalam sie to niedawno...
wspaniale co piszecie...
mojego konia obslugiwalo kilku podkuwaczy-kowali...
ostatni okazal sie strzalem w 10!!!
oglada konia w ruchu...opowiada o swoich spostrzezeniach...prowadzi wywiad z wlascicielem...chwilami nie wiedzialam co mam odpowiedziec...
po czym przekupil moja kobyle marchewkami...nawet nie wiedziala ze zostala podkuta...
szok...

ansc

koniara karina

ansc
obecny moj kowal podkuwacz...roznie sie nazywaja...
nie skonczyl szkoly P Chlapowskiego ani J Antczaka...znane bardzo firmy...nie zaprzeczam...
jest technikiem weterynarii...co nie daje mu powodu do niewykonywania tego zajecia...
poza tym jest jeszcze specjalista jesli chodzi o tarnikowanie zebow...

martik

W sumie ciezko jest mi sie wypowiadac, bo ja znam tylko kilku kowali / podkuwaczy, wiec to zadna grupa reprezentatywna.
Nie wiem jakie sa jeszcze kursy w Polsce dla tradycyjnych kowali- do tej pory spotkalam sie tylko z tym kursem w Jaszkowie. Ale moze to dlatego, ze nie za wiele szukalam? mysl

Wiem natomiast o kilku osobach, ktore uczyly sie przy innym kowalu. Moze to i dobre ale mnie sie wydaje, ze nie kazdy kowal jest nauczycielem + dawno skonczyly sie czasy, kiedy robilo sie kopyta zeby ladnie wygladaly...
Mowiac o kowalu z prawdziwego zdarzenia, mam na mysli takiego faceta jak tego tu: [link widoczny dla zalogowanych]
To czlowiek, ktory dziala w obu obszarach- tradycyjnym i naturalnym. Tradycyjnym, bo jesli ktos sie uprze na podkowy, to je zalozy ale struga na "niskie pietki", bez ruszania strzalki, podeszwy, z mustang-rollem.
Ten gosc polecial nawet do Stanow na kurs naturalnego strugania. A jak sie zajrzy do linkow podanych na jego stronie, to znalezc tam mozna bardzo duzo stron- od klasycznych po naturalne i medyczne.
Oby takich kowali bylo wiecej

szalonaisa

Pozukiwany dobry kowal w okolicach Łodzi. Może macie namiary na kogoś takiego? 3 kobyłki są w potrzebie.

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

Ja mogę polecić mojego kowala, nazywa się Maciek Koza i z tego co wiem dojeżdża w te rejony. Jego telefon: 880-907-385 Wesoly

szalonaisa

Uaktualniam Maciek Koza nie obsługuje okolic Łodzi Wesoly

Moze nie obsługuje, ale dał namiary na kogoś innego Wesoly

Dzięki!

Lenka

pilnie szukam kowala z okolic Łomży bądź takiego który dojechałby. Znacie może kogoś takiego?

Lenka

?????

TOR

No i co? Nakrzyczeliście się, nawymądrzaliście i temat się wypalił?

rzepka

TOR -nie wiem, o co Ci chodzi i kogo chcesz sprowokować Mruga

Na tym forum nikt nie krzyczy i raczej nikt się nie WYMĄDRZA.
Ludzie pytają, inni odpowiadają. Ci "inni" -to osoby, które coś więcej wiedzą o kopytach, bo pokończyły kursy naturalnego strugania i same strugają swoje (i nie tylko) konie. Dysponują wystarczającą wiedzą, są dorosłe, odpowiedzialne -i brzydko byłoby posądzać je o "wymądrzanie się"